"A po Lewandowskim". Wskazał, kto powinien zastąpić Polaka

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski wciąż imponuje formą, co zapewniło mu przedłużenie kontraktu w Barcelonie. Klub jednak myśli o przyszłości. Ekspert "Mundo Deportivo" wskazał, kto idealnie go zastąpi.

Robert Lewandowski nadal błyszczy w Barcelonie i zapewnił sobie przedłużenie kontraktu o kolejny rok. Polak strzelił już 90 goli w barwach „Blaugrany” i jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga oraz Ligi Mistrzów. Jak informuje "Mundo Deportivo", decyzja klubu wynika nie tylko z klauzuli w kontrakcie, ale także ze znakomitej formy napastnika pod wodzą Hansiego Flicka.

Ekspert hiszpańskiego dziennika zauważa, że Barcelona musi jednak myśleć o przyszłości i znaleźć napastnika, który przejmie rolę Lewandowskiego, gdy ten zakończy karierę.

"Lewandowski zakończy więc kontrakt w wieku 38 lat. Dlatego Deco musi już teraz upewnić się, że klub będzie miał w przyszłości równie skutecznego napastnika, gdy Polak zacznie tracić skuteczność lub zdecyduje się na zakończenie kariery" - pisze Xavier Bosch.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny

Opcja Erlinga Haalanda, choć regularnie pojawia się w medialnych spekulacjach, wydaje się nierealna. W kręgu zainteresowań klubu znajdują się Viktor Gyokeres ze Sportingu CP oraz Alexander Isak z Newcastle. Obaj napastnicy gwarantują bramki, jednak ich transfery mogą kosztować ponad 100 milionów euro.

"A po Lewandowskim... Alexander Isak?" - pisze ekspert "Mundo Deportivo". Isak wyróżnia się szybkością i wszechstronnością. W Barcelonie nie brakuje głosów, że Szwed posiada cechy przypominające najlepszą wersję Samuela Eto'o. Dodatkowym atutem Isaka jest doświadczenie w La Liga - przez trzy sezony występował w Realu Sociedad, co mogłoby ułatwić jego adaptację w Barcelonie.

Problemem pozostaje sposób sfinansowania transferu. Ferran Torres, mimo że był rozważany jako karta przetargowa, nie zamierza opuszczać Camp Nou. Ansu Fati również nie wydaje się realną opcją - jeśli nie znajdzie miejsca w planach Flicka, jego wartość rynkowa spadnie, co utrudni wykorzystanie go w negocjacjach.

Z kolei Raphinha, którego Newcastle chciało sprowadzić latem, nie jest obecnie na sprzedaż. Barcelona musi więc rozważyć inne rozwiązania, jeśli chce sprowadzić napastnika, który w przyszłości mógłby zastąpić Lewandowskiego.

Komentarze (7)
avatar
mckazik
8 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo trudno będzie Roberta zastąpić .
Poniżej 100 mln euro nie ma chyba na to szans... 
avatar
Stanisław mika
14 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wystarczy kopacz z Ludowego Klubu Sportowego ! 
avatar
Drewnozgryz
18 min temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ktoś będzie musiał posprzątać trociny ! 
avatar
Ślimak Wyścigowy
52 min temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Lepszy będzie trampkarz z Orlika ! 
avatar
drewno przegra
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepiej Rasiak, nikt nie zauważy zmiany.