Sąd karny w Sewilli wydał wyrok skazujący na 23 kibiców Realu Betis i Sevilli FC za udział w zamieszkach, które miały miejsce 6 stycznia 2018 roku. Jak podaje "Marca", do starć dwóch grup doszło na jednej z ulic w okolicach centrum miasta.
Chuligani zostali ukarani grzywną w wysokości 540 euro. Istnieje szansa, że nałożone zostaną na nich kary administracyjne za zakłócania porządku publicznego, które mogą wynieść nawet 10 tys. euro. Ich realizacja została jednak zawieszona do czasu zakończenia procesu karnego.
Zamieszki wybuchły w nocy. W trakcie walk kibice obrzucali się różnymi przedmiotami, w tym krzesłami, popielniczkami i szklankami, które pochodziły z dwóch pobliskich barów.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
W lokalach doszło do uszkodzeń, a ich właściciele mają z tego powodu otrzymać odszkodowania w wysokości odpowiednio... 110 i 580 euro.
Derbowe starcia Realu Betis i Sevilli FC od dawna uchodzą w Hiszpanii za spotkania "podwyższonego ryzyka". W ostatnich latach władzom obu klubów udało się nieco załagodzić konflikt. "Zawieszenie broni" dobiegło końca po spotkaniu tych drużyn z 6 października 2024 roku.
Władze Betisu złożyły skargę na zachowanie piłkarzy lokalnego rywala, co doprowadziło do ich zawieszenia w meczu z Celtą Vigo. W odpowiedzi Sevilla poinformowała o zakończeniu współpracy z Betisem.