Skrytykował bramkarzy Legii. Mocne słowa

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

W pierwszym tegorocznym meczu PKO Ekstraklasy dostępu do bramki Legii Warszawa strzegł Gabriel Kobylak, a na ławce był Kacper Tobiasz. Zdaniem dziennikarza meczyki.pl, obaj są za słabi na grę w Legii.

W ostatnim meczu Legii Warszawa przeciwko Koronie Kielce, Gabriel Kobylak zajął miejsce w bramce. Decyzję tę uzasadnił Goncalo Feio, wskazując na lepszą formę Kobylaka podczas przygotowań. Kacper Tobiasz, według Feio, nie prezentował się najlepiej.

Dziennikarz Dawid Dobrasz, w programie 'Poznań vs Warszawa' na kanale Meczyki.pl, wyraził swoje zdanie na temat poziomu rywalizacji w bramce Legii.

- Gdzie dzisiaj broniliby Gabriel Kobylak i Kacper Tobiasz? W Lechu nie, w Jagiellonii nie, w Rakowie nie, w Cracovii nie, w Pogoni też raczej nie. Może w Motorze? - zastanawiał się Dobrasz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią

Dziennikarz podkreślił, że Legia, aspirująca do walki o mistrzostwo Polski, posiada bramkarzy, którzy jego zdaniem nie znaleźliby miejsca w połowie drużyn Ekstraklasy.

Celem na najbliższe miesiące jest sprowadzenie bramkarza, który na lata będzie numerem jeden w bramce Legii. Wszak kibice tęsknią za tak utalentowanymi golkiperami jak Artur Boruc, Łukasz Fabiański czy Radosław Majecki. Każdy z nich odszedł z Legii za grube miliony.

Legia Warszawa przygotowuje się do kolejnego meczu, który odbędzie się w sobotę przeciwko Piastowi Gliwice. Spotkanie to będzie kolejną okazją do oceny formy bramkarzy stołecznej drużyny.

Komentarze (2)
avatar
Jagafаn !!
8 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Czarek upodlił naszą Jagę bożą błagającą o przełożenie meczu i płaczącą na to, że Legia jest w 1/8, a Jaga nie? Dlaczego ja muszę udawać, że to się nie wydarzyło? 
avatar
Jagafan !
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie, przecież to jest chore co oni grają