W ostatnim meczu Legii Warszawa przeciwko Koronie Kielce, Gabriel Kobylak zajął miejsce w bramce. Decyzję tę uzasadnił Goncalo Feio, wskazując na lepszą formę Kobylaka podczas przygotowań. Kacper Tobiasz, według Feio, nie prezentował się najlepiej.
Dziennikarz Dawid Dobrasz, w programie 'Poznań vs Warszawa' na kanale Meczyki.pl, wyraził swoje zdanie na temat poziomu rywalizacji w bramce Legii.
- Gdzie dzisiaj broniliby Gabriel Kobylak i Kacper Tobiasz? W Lechu nie, w Jagiellonii nie, w Rakowie nie, w Cracovii nie, w Pogoni też raczej nie. Może w Motorze? - zastanawiał się Dobrasz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
Dziennikarz podkreślił, że Legia, aspirująca do walki o mistrzostwo Polski, posiada bramkarzy, którzy jego zdaniem nie znaleźliby miejsca w połowie drużyn Ekstraklasy.
Celem na najbliższe miesiące jest sprowadzenie bramkarza, który na lata będzie numerem jeden w bramce Legii. Wszak kibice tęsknią za tak utalentowanymi golkiperami jak Artur Boruc, Łukasz Fabiański czy Radosław Majecki. Każdy z nich odszedł z Legii za grube miliony.
Legia Warszawa przygotowuje się do kolejnego meczu, który odbędzie się w sobotę przeciwko Piastowi Gliwice. Spotkanie to będzie kolejną okazją do oceny formy bramkarzy stołecznej drużyny.