Lukas Podolski w ostatnim czasie zasłynął między innymi kontrowersyjnymi zachowaniami na boisku. Napastnik Górnika Zabrze postanowił jednak odkupić swoje błędy i pomóc klubowi pogrążonemu w problemach finansowych. Dość niespodziewanie zgłosił chęci przejęcia drużyny z rąk obecnego właściciela, czyli miasta.
W piątek do godziny 12:00 do Urzędu Miasta Zabrze wpłynęły dwie oferty na zakup większościowego pakietu akcji Górnika Zabrze S.A. Jak podaje serwis Roosevelta81.pl, zainteresowanie wykazały LP Holding GmbH, reprezentowany przez Podolskiego, oraz konsorcjum firm Zarys i Tabapol. Informację tę portal WP SportoweFakty potwierdził w zabrzańskim magistracie (więcej TUTAJ).
Napastnik odniósł się do tematu przejęcia Górnika w rozmowie z Goal.pl. - Do piątku był czas na złożenie oferty i ją złożyłem. Teraz moja propozycja jest u władz miasta i zobaczymy, co będzie dalej. Jeszcze nic wielkiego się nie wydarzyło - potwierdził. Podolski dodał, że "pisze o tym cały świat" i w związku z tym jego telefon od piątku non stop wydzwania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
- Kto śledzi sytuację, ten wie, że jeszcze za starej władzy w mieście była planowana sprzedaż klub, były różne oferty, ale do niczego nie doszło. Nie wiedziałem, czy te osoby dalej będą w grze. Dlatego złożyłem ofertę, bo nie można pozwolić, żeby byle kto kupił Górnika, to nie jest zabawa. Nie chodzi tylko o to, kto wyłoży kasę, bo dla mnie najważniejszy jest zespół, pracownicy, którym zależy na klubie i mają go w sercu, a nie zabawa w Football Managera - podsumował.
Choć sytuacja finansowa Górnika Zabrze nie jest najlepsza, zespół pokazuje się z dobrej strony. Na starcie rundy wiosennej PKO Ekstraklasy Podolski wraz z kolegami zajmują 6. lokatę w tabeli i mają małą stratę do podium. W niedzielnym spotkaniu 19. kolejki zabrzanie zremisowali 1:1 z Puszczą Niepołomice.