40 sekund po pierwszym gwizdku arbitra Cracovia próbowała zaskoczyć przyjezdnych. Mikkel Maigaard doszedł do głosu i zdecydował się na odważny strzał z dystansu. Ta próba była daleka od ideału.
Częstochowianie odpowiedzieli w ten sam sposób. Władysław Koczerhin spróbował swoich sił i strzelił na wiwat. Z drugiej strony celownika nie nastawił również Otar Kakabadze, który uderzył wysoko nad poprzeczką.
Dośrodkowaniem z rzutu wolnego Władysław Koczerhin wypatrzył Mateja Rodina. Defensor strzelił głową nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Sebastiana Madejskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
W 37. minucie Jean Carlos Silva przeprowadził akcję na skrzydle i złamał ją do środka. Madejski nie musiał się za bardzo wysilać, broniąc jego strzał. Z kolei Adriano Amorim katastrofalnie spudłował z ostrego kąta.
Tuż przed zmianą stron Virgil Ghita głową przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Najlepszą okazję miał Kacper Śmiglewski. Młody napastnik oddał płaski strzał, lecz jeden z rywali stanął na jego drodze. W efekcie Cracovia wywalczyła jedynie rzut rożny.
W pierwszej połowie obaj trenerzy byli dość nerwowi. Zarówno Dawid Kroczek, jak i Marek Papszun zostali ukarani żółtymi kartkami.
Raków w lepszym stylu rozpoczął drugą odsłonę. Jeszcze jedną sytuację bramkową miał Amorim, który strzałem głową nie zagroził jednak Madejskiemu. Gracz Rakowa ucierpiał, ale sędziowie nie dopatrzyli się faulu w polu karnym.
Ghita regularnie podłączał się do akcji ofensywnych Cracovii. Rumun był bliski szczęścia w 57. minucie. Trelowski odetchnął z ulgą, bo tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Potem bramkarza Rakowa postraszył Ajdin Hasić. Pomocnik bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego i piłka wylądowała na górnej siatce.
Raków pogroził palcem Cracovii w 71. minucie. Gustav Berggren zdecydował się na uderzenie z krawędzi pola karnego i piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka.
Z niezłej strony pokazał się Benjamin Kallman, który przedryblował rywali. Następnie oddał zbyt lekki strzał, by sprawić problemy Trelowskiemu. Młody golkiper skutecznie powtrzymał także Micka van Burena.
Piłkarze obu drużyn zagrali poniżej oczekiwań. Po remisie 0:0 Raków jest wiceliderem tabeli PKO Ekstraklasy, zaś Cracovia nadal plasuje się na piątym miejscu.
Cracovia - Raków Częstochowa 0:0
Składy:
Cracovia: Sebastian Madejski - Jakub Jugas, Arttu Hoskonen, Virgil Ghita, Otar Kakabadze, Ajdin Hasić, Patryk Sokołowski (79' Amir Al-Ammari), Mikkel Maigaard, David Kristjan Olafsson, Kacper Śmiglewski (57' Mick van Buren), Benjamin Kallman.
Raków: Kacper Trelowski - Peter Barath, Matej Rodin, Stratos Svarnas, Fran Tudor, Gustav Berggren, Władysław Koczerhin, Jean Carlos Silva (80' Srdan Plavsić), Adriano Amorim (57' Jesus Diaz), Ivi Lopez (80' Leonardo Rocha), Jonatan Braut Brunes.
Żółte kartki: Brunes, Berggren, Tudor (Raków).
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
Widzów: 12704.