Jedynym ze środowych akcentów rywalizacji w Lidze Mistrzów było spotkanie Sparty Praga z Interem Mediolan. Świetny początek zanotowali przyjezdni, którzy już w 12. minucie objęli prowadzenie za sprawą trafienia Lautaro Martineza. W późniejszych fragmentach żadna z drużyn nie potrafiła zmienić wyniku, choć obie miały swoje szanse. Finalnie mistrzowie Włoch wygrali 1:0.
W wyjściowym składzie nie na to spotkanie nie znalazło się miejsce dla Piotra Zielińskiego. Pomocnik pojawił się jednak na murawie, zastępując w 71. minucie Kristjana Asllaniego. Dotychczasowe występy reprezentanta Polski nie cieszyły się uznaniem kibiców i mediów, które oceniały go niezbyt przychylnie.
Na konferencji prasowej po meczu w Pradze o opinię na temat 30-latka został poproszony Simone Inzaghi. Trener Interu ma zupełnie inne odczucia na temat postawy naszego zawodnika. - Zieliński to znakomity zawodnik, który bardzo dobrze się z nami zintegrował i cały czas się rozwija. Jesteśmy z niego niezwykle zadowoleni - stwierdził wprost.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Po chwili zdradził, dlaczego Polak nie znalazł się w wyjściowym składzie. - Ostatnio rozegrał trzy mecze w ciągu tygodnia i wolałem, aby tego wieczoru zaczął na ławce rezerwowych. Dał bardzo dobrą zmianę. Może grać zarówno w obronie, jak i ataku. Ma duże doświadczenie. To świetny nabytek i piłkarz, który bardzo dobrze wkomponował się w nasz zespół - dodał Inzaghi.
Zieliński dołączył do Interu w lipcu ubiegłego roku, po 8-letniej przygodzie w Napoli. Na ten moment reprezentant Polski wystąpił łącznie w 24 spotkaniach w barwach drużyny z Mediolanu, strzelając dwie bramki i notując jedną asystę.