W sześciu kolejkach Paris Saint-Germain i Manchester City wygrali po dwa mecze. To mało, przez co oba kluby są zagrożone odpadnięciem z Ligi Mistrzów już w styczniu. Gdyby po fazie ligowej, w rozgrywkach nie było mistrzów dwóch z pięciu najmocniejszych lig krajowych w Europie, byłaby to niespodzianka. O zaskoczeniu będzie można mówić nawet w razie wyeliminowania jednego z tych klubów.
Przed środowymi meczami Manchester City jest na najniższym miejscu premiowanym grą w fazie pucharowej. PSG jest nawet "pod kreską". Diametralnie poprawić sytuację może w siódmej kolejce tylko jeden z krezusów. Ten, który zdobędzie komplet punktów w bezpośrednim pojedynku w Parc des Princes.
Od lat Paris Saint-Germain i Manchester City są stawiani wśród kandydatów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Nie brakowało okienek transferowych, w których prześcigali się w wydatkach na rynku. Na ten moment marzenie o zostaniu najmocniejszym klubem w Europie spełnił tylko ten z Manchesteru w 2023 roku. PSG dostał się maksymalnie do finału i w sezonie, przerwanym piłkarskim lockdownem, przegrał w nim z Bayernem Monachium.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Paryżanie liderują w Ligue 1, także są na dobrej drodze do obronienia mistrzostwa Francji. Manchester City chociaż przestał ostatnio przegrywać w Premier League, ale że wciąż gubi punkty, to walcząca z kryzysem drużyna Pepa Guardioli ma bardzo daleko do zachowania mistrzostwa Anglii. Piąta w tabeli Premier League ma o 12 punktów mniej niż lider Liverpool FC.
Jak dotąd, kluby nie grały ze sobą często. Po raz pierwszy w Lidze Europy w 2008 roku i zremisowały 0:0. Następnie w 2016 roku doszło do premierowych konfrontacji w Lidze Mistrzów. Rekordowy pod względem liczby spotkań był 2021 rok, w którym zespoły stoczyły cztery pojedynki. To wtedy Paris Saint-Germain odniosło jedyne zwycięstwo z Obywatelami. Piłkarze z Manchesteru mają za sobą cztery takie wygrane.
Od tego tygodnia w kadrach uczestników Ligi Mistrzów jest nowy Polak. Nie oznacza to, że zadebiutuje w środę. Jakuba Modera nie ma jeszcze na liście zawodników zgłoszonych Feyenoordu Rotterdam. Także na razie pozostaje mu ściskać kciuki za innych Portowców w pojedynku z Bayernem Monachium. Klub z Bundesligi ma o dwa punkty więcej niż Feyenoord, także będzie bronić wyższego miejsca w tabeli.
Arsenal FC, którego obrońcą jest Jakub Kiwior, podejmie Dinamo Zagrzeb. Kanonierzy są tradycyjnie w intensywnym okresie, a Dinamo zagra o stawkę po raz pierwszy w 2025 roku. Wcześniej podopieczni Fabio Cannavaro mierzyli się w sparingach z Lechem Poznań czy Jagiellonią Białystok. Piotr Zieliński i jego kompani z Interem Mediolan polecieli do Pragi, a Sparta ma za sobą serię czterech porażek w europejskim pucharze.
7. kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów:
18:45, RB Lipsk - Sporting CP
18:45, Szachtar Donieck - Stade Brestois 29
21:00, AC Milan - Girona FC
21:00, Arsenal FC - Dinamo Zagrzeb
21:00, Celtic FC - Young Boys Berno
21:00, Feyenoord Rotterdam - Bayern Monachium
21:00, Paris Saint-Germain - Manchester City
21:00, Real Madryt - Red Bull Salzburg
21:00, Sparta Praga - Inter Mediolan
Tabela Ligi Mistrzów: