Spotkania tych obu zespołów elektryzują włoskich kibiców i sympatyków Serie A. W pierwszej połowie sobotniej potyczki bramki nie padły. W tej części gry niewiele było celnych strzałów.
Po zmianie stron Juventus otworzył wynik rywalizacji w 59. minucie. Nicolas Gonzalez przytomnie podał do Samuela Mbanguli, który oddał strzał bez przyjęcia. Piłkę podbił jeszcze jeden z zawodników AC Milanu, co kompletnie zmyliło Mike'a Maignana.
Bramkarz zdołał jeszcze sparować futbolówkę, ale ta mimo jego interwencji odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Podopieczni Sergio Conceicao nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po tym ciosie, a już otrzymali drugi.
ZOBACZ WIDEO: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol "stadiony świata"
Tym razem gospodarze przeprowadzili wzorowy kontratak. Khepren Thuram posłał świetne podanie na wolne pole do Timothy'ego Weaha. Amerykanin zwiódł jeszcze w polu karnym defensora i wpisał się na listę strzelców.
Milan nie zdołał już odwrócić losów tego spotkania. Juventus wygrał 2:0 i tym samym kontynuuje swoją fantastyczną passę. "Stara Dama" nie przegrała jeszcze żadnego meczu w tym sezonie ligowym.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)