"Musi być bossem". Znów mówi o Lewandowskim i Probierzu

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto/Adam Nurkiewicz / Na dużym zdjęciu Robert Lewandowski, na małym Michał Probierz
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto/Adam Nurkiewicz / Na dużym zdjęciu Robert Lewandowski, na małym Michał Probierz

Marek Koźmiński po raz kolejny przekonuje o konflikcie na linii Robert Lewandowski - Michał Probierz. Swoją opinią na temat relacji tej dwójki podzielił się w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

31 grudnia Marek Koźmiński, były piłkarz i wiceprezes PZPN, udzielił wywiadu WP SportoweFakty. W trakcie rozmowy przekonywał o konflikcie między Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem. W jego ocenie rozpoczął się on, gdy zawodnik Barcelony usiadł na ławce rezerwowych w październikowym spotkaniu Ligi Narodów z Chorwacją.

Wątpliwości Koźmińskiego wzbudziła również nieobecność "Lewego" na listopadowym zgrupowaniu kadry. Tuż przed jego rozpoczęciem 36-letni snajper nabawił się lekkiego urazu pleców w przegranym przez "Dumę Katalonii" 0:1 meczu z Realem Sociedad i zdecydował się nie przylatywać do Portugalii razem z reprezentacyjnymi kolegami.

Teraz były wiceprezes PZPN powrócił do tego tematu w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Podtrzymał swoje stanowisko sprzed dwóch tygodni i po raz kolejny starał się udowodnić, że relacje między selekcjonerem a kapitanem reprezentacji pozostawiają wiele do życzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!

- Proszę mi powiedzieć, czy Robert Lewandowski był zadowolony, gdy schodził z boiska na jednym z poprzednich zgrupowań? Jego wyraz twarzy wskazywał na to, że nie. Więc nie zdziwię się, że jest tam jakiś spór kompetencyjny. Robert Lewandowski to jest piłkarz taki jak Messi czy Ronaldo, jest centralną postacią. Z kolei Michał Probierz gdzie nie był, zawsze kasował wyrazistych zawodników, musiał być "bossem" - przekonywał Koźmiński.

W trakcie wywiadu ocenił on również formę snajpera w ostatnich meczach reprezentacji. Koźmiński pokusił się o stwierdzenie, że "mentalnie już go nie ma" w kadrze. Podkreślił jednak, że 36-latek jest nadal zawodnikiem zbyt wysokiej klasy, by można było z niego zrezygnować.

Przekazywane przez Koźmińskiego spekulacje odbiły się echem w polskim futbolu. W dniu publikacji wywiadu z naszą redakcją krótki komentarz w tej sprawie przekazał Tomasz Zawiślak - bliski współpracownik i przyjaciel Roberta Lewandowskiego. Pogłoski o rzekomym konflikcie kapitana kadry z selekcjonerem określił "bzdurą".

Niedawno do sprawy odniósł się również Michał Probierz. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zaprzeczył doniesieniom Koźmińskiego o napiętych relacjach z Lewandowskim. - To oczywiście bzdura, lecz byłoby naprawdę źle, gdybym komentował każdą plotkę - zapewniał szkoleniowiec. Powyższe stanowiska widocznie nie przekonują jednak Koźmińskiego.

Komentarze (0)