Górnik Zabrze poinformował o tym transferze w swoich mediach społecznościowych. Sondre Liseth podpisał kontrakt obowiązujący do końca 2025 roku, z opcją kontynuowania współpracy.
- Poznałem znaczenie słowa Górnik i rozumiem, że kibice tutaj cenią ludzi, którzy ciężko pracują. Takich, którzy pokazują, że im zależy. Czuję, że jestem właśnie takim piłkarzem - mówił Norweg cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
27-latek to ofensywnie usposobiony środkowy pomocnik. Całą dotychczasową karierę spędził w swojej ojczyźnie. W najwyższej klasie rozgrywkowej zagrał w 106 meczach. Zdobył w nich 13 goli i zanotował 7 asyst.
Liseth od marca 2021 roku był piłkarzem FK Haugesund. W ubiegłym sezonie wystąpił w 25 meczach tego zespołu we wszystkich rozgrywkach, spędzając na boisku łącznie 1631 minut. Na jego bilans składają się dwie bramki i jedna asysta. Liga norweska gra systemem wiosna-jesień. 27-latek ostatni raz pojawił się na boisku 8 grudnia ubiegłego roku w barażowym meczu FK Haugesund o utrzymanie w elicie.
Liseth jest pierwszym norweskim piłkarzem w historii Górnika Zabrze. Zespół ze Śląska po 18 kolejkach zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli ze stratą ośmiu punktów do lidera - Lecha Poznań. Ekipa Jana Urbana swój pierwszy mecz w Ekstraklasie po przerwie zimowej rozegra 2 lutego. Przed własnymi trybunami zmierzy się z Puszczą Niepołomice.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!