Słynny sędzia o czerwonej kartce. I nagle takie słowa o Szczęsnym

Twitter / Eleven Sports/Getty Images/Dean Mouhtaropoulos / Faul Szczęsnego i Marcin Borski
Twitter / Eleven Sports/Getty Images/Dean Mouhtaropoulos / Faul Szczęsnego i Marcin Borski

FC Barcelona rozbiła Real Madryt 5:2 w finale Superpucharu Hiszpanii. Wojciech Szczęsny musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu czerwonej kartki otrzymanej za faul na Kylianie Mbappe. O opinię w tej sprawie poprosiliśmy Marcina Borskiego.

Wojciech Szczęsny dostał w niedzielę kolejną szansę od Hansiego Flicka. Polak bronił bramki FC Barcelony w półfinale Superpucharu Hiszpanii i zagrał także w meczu, który zdecydował o triumfie jego zespołu w tych rozgrywkach.

Bramkarz skapitulował już w 5. minucie gry po trafieniu Kyliana Mbappe. Francuz dał się naszemu bramkarzowi we znaki ponownie w drugiej połowie rywalizacji. Szczęsny przekonał się o jego szybkości i musiał ratować się faulem.

Arbiter potrzebował interwencji VAR-u, by ukarać golkipera czerwoną kartką. Napastnik Realu Madryt wybiegał na czystą pozycję, ale piłkę zagrał sobie do boku. W pobliżu byli też dwaj obrońcy rywali. O ocenę decyzji zespołu sędziowskiego zapytaliśmy Marcina Borskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

- Na tym poziomie, przy tak świetnym zawodniku, trudno oceniać, że on do tej piłki by nie dobiegł i nie skończył tej akcji golem. Jeżeli bramkarz wychodzi za pole karne, to zawsze ryzykuje - powiedział były arbiter międzynarodowy.

Borski w pełni popiera czerwoną kartkę, którą ukarany został Szczęsny. Zachowanie bramkarza jest jednak dla niego zrozumiałe.

- Kontrowersja byłaby wtedy, gdyby sędzia tej czerwonej kartki nie pokazał. To nie jest do końca wina Szczęsnego, interweniował zgodnie ze sztuką, ale czasem ktoś jest o ten ułamek sekundy szybszy. W tym przypadku był to Mbappe, to jest ryzyko wkalkulowane w grę bramkarza - zakończył ekspert.

Barcelona wygrała z Realem aż 5:2, a Polaka w bramce zastąpił Inaki Pena.

Komentarze (3)
avatar
rano
37 min temu
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
A kto yo jest ten expert sedzia HI FI. Nie znam czlowieka. 
avatar
xavo
1 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Strzeli, obroni.. mistrz, profesor i wizjoner. 3 dni później nie strzeli, nie obroni.. patałach, łazęga, dno i porażka.. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ... 
avatar
zychu
1 h temu
Zgłoś do moderacji
8
4
Odpowiedz
Czyli od dziś zaś będzie że dzięki podaniom Lewego i bramce z karanego wygrali mecz.Zaraz będą poematy typu dzięki Lewemu Yamal gra jak Messi bo Lewy to jego.mentor, nauczyciel i co tam jeszcze Czytaj całość