W GKS-ie Tychy idą na przeciw trendom. Wiele klubów z Betclic I ligi zdecydowało się na wyjazd na zimowe zgrupowanie do Turcji. W śląskim zespole jest inaczej, bowiem piłkarze GKS-u mają przygotowywać się na obiektach w Tychach.
- Chcemy naszych piłkarzy adaptować do intensywnego zwycięskiego grania. Rok skończyliśmy w bardzo dobrych nastrojach i musimy bardzo szybko to odświeżyć. Wierzę w to, że będziemy wyglądać jeszcze lepiej - powiedział trener Artur Skowronek.
- Biegać będziemy sporo i intensywnie. Nie jestem trenerem, który pracuje przez pięć tygodni, by to wystarczyło na całą rundę. Będziemy pracować na bieżąco - dodał szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
Zimą w klubie nie dojdzie do zbyt wielu zmian personalnych. Okienko transferowe będzie jednym z najnudniejszych w ostatnich latach. W GKS-ie stawiają na stabilizację i choć były oferty z innych klubów, to nie są planowane odejścia.
- Okienko będzie bardzo spokojne. Nie oczekiwałbym transferów do klubu. Było zainteresowanie bardziej transferów wychodzących, co pokazuje że nasi piłkarze się rozwijają. Finalnie kadra zostaje i mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu. Okienko jednak trwa i różne rzeczy mogą się wydarzyć - wyznał Skowronek.
- Energii jest bardzo dużo do tego, by pracować na pełnych obrotach. Rewolucji w naszej drużynie nie ma. Są kosmetyczne zmiany. Chcę wokół siebie głodu sukcesu, by to napędzało nasz klub do wspólnego projektu - stwierdził Skowronek.
Trener GKS-u chce dawać szansę młodym piłkarzom, którzy w przyszłości mają stanowić o sile zespołu. - Myślimy o naszej szatni, by jeszcze bardziej dawać szansę tym, którzy dostawali mniej szans - ocenił.
Skowronek wierzy, że taki system pracy da sukces w postaci nie tylko utrzymania, ale i walki o coś więcej.
- Jest duża stabilizacja i jestem przekonany, że przez pryzmat tego, co przeszliśmy w tamtej rundzie i z jakiego miejsca teraz wystartujemy, to ci piłkarze wskakują na wyższy poziom i ich wartość rośnie - zakończył.