Podopieczni Hansiego Flicka od początku środowej rywalizacji narzucili rywalom swoją dominację. FC Barcelona często zagrażała bramce rywali i taka postawa przyniosła efekt w 17. minucie.
Wówczas dużym sprytem wykazał się Raphinha, który w efektowny sposób zwiódł obrońcę i utrzymał się przy piłce. W finalnej fazie akcji przytomną asystą popisał się Alejandro Balde.
Adresatem jego płaskiego podania był Gavi, który nie miał problemu z wykończeniem tej składnej akcji. Tym samym "Duma Katalonii" otworzyła wynik spotkania, ale wcale nie zamierzała na tym poprzestać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Kolejny minuty również upływały pod znakiem dominacji Barcelony. Athletic Bilbao nie miał w pierwszej fazie rywalizacji żadnych argumentów, które pozwoliłyby temu zespołowi zagrozić bramce strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego.
Polak drugi mecz z rzędu rozpoczął w wyjściowym składzie. Siedem minut po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Lamine Yamal. Skrzydłowy wykorzystał prostopadłe podanie Gaviego i pewnym strzałem pokonał bramkarza.
Superpuchar Hiszpanii rozgrywany jest w Arabii Saudyjskiej. Finał rozgrywek zaplanowano na niedzielę 12 stycznia.