"Koszmar". Anglicy bez ogródek o Kiwiorze

Getty Images /  Alex Pantling / Jakub Kiwior
Getty Images / Alex Pantling / Jakub Kiwior

Jakub Kiwior nie będzie dobrze wspominał pucharowego meczu z Crystal Palace. Polak już w 4. minucie popełnił katastrofalny błąd przy pierwszej bramce dla rywali. Znalazło to odzwierciedlenie w ocenach, jakie otrzymał od angielskich mediów.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę (18.12) Arsenal FC mierzył się przed własnymi trybunami z Crystal Palace w meczu 1/4 finału Pucharu Ligi Angielskiej. Ostatecznie gospodarze wygrali 3:2, a bohaterem został Gabriel Jesus, który popisał się hat-trickiem.

Kolejną szansę na występ w wyjściowym składzie otrzymał Jakub Kiwior. 24-letni reprezentant Polski źle wszedł w mecz i już w 4. minucie zawinił przy utracie gola. Bramkarz Crystal Palace Dean Henderson zagrał długie podanie na połowę Arsenalu.

Kiwior w  prostej sytuacji nie przejął piłki, która znalazła się pod nogami Jeana-Philippe'a Matety. Potem próbował jeszcze dogonić rywala, nie był jednak w stanie zablokować jego strzału. W ten sposób Crystal Palace wyszło na prowadzenie.

Błąd Polaka nie umknął uwadze angielskich mediów, które przyznały mu bardzo surowe noty. "Gabriel Jesus cieszy się wymarzoną nocą, ale Jakub Kiwior był poniewierany" - tak swój artykuł tytułuje "The Standard". Jego dziennikarze ocenili go na "czwórkę" w dziesięciopunktowej skali.

"Popełnił błąd przy golu otwierającym wynik Palace, ponieważ zbyt łatwo dał się zastraszyć Matecie. Musi wyeliminować takie błędy ze swojej gry" - podsumowano jego występ.

Taką samą notę Kiwior dostał od serwisu goal.com. "Koszmarny błąd, który podarował Matecie wczesnego gola. Wyglądał słabo przeciwko silnemu napastnikowi Palace" - napisano.

Z kole serwis football.london.com zwrócił uwagę na śliską murawę podczas tego meczu. Jego redaktorzy uznali jednak, że nie jest to okoliczność łagodząca. "Błąd przy golu Matety był niewybaczalny nawet w tak śliską noc. Po powrocie do zdrowia rozegrał przyzwoity mecz, ale nigdy nie wyglądał w pełni komfortowo przeciwko Francuzowi" - czytamy. Kiwior otrzymał od nich "piątkę".

Zdecydowanie najsurowszy w ocenach był fanowski serwis arsenalinsider.com. Przyznał Polakowi notę dwa - najniższą w całym zespole. W podsumowaniu przypomniano, że niedawno również rozegrał słabe zawody w zremisowanym 1:1 meczu z Fulham.

"Kibice Arsenalu nie byli zachwyceni grą Kiwiora w meczu z Fulham, a reprezentant Polski nie pomógł swojej reputacji podczas wizyty Palace. Kiwior 'popisał' się niewybaczalną obroną przy golu Matety, dając się stłamsić napastnikowi rywali" - podsumowano.

Dodajmy, że w tym sezonie 24-latek jest najczęściej rezerwowym w Arsenalu. Licząc mecz z Crystal Palace, zagrał w 13 spotkaniach swojego zespołu we wszystkich rozgrywkach Na boisku spędził 644 minuty. Ostatnio coraz częściej pojawiają się głosy, że Polak opuści Londyn. Bardzo zainteresowane jego sprowadzeniem ma być SSC Napoli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty