Dzieje się. Oto tabela La Ligi po wpadce Realu

Getty Images /  Irina R. Hipolito/Europa Press via Getty Images/Pedro Salado/Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Jude Bellingham i Robert Lewandowski
Getty Images / Irina R. Hipolito/Europa Press via Getty Images/Pedro Salado/Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Jude Bellingham i Robert Lewandowski

W sobotę Real Madryt niespodziewanie stracił punkty z Rayo Vallecano. Tym samym "Królewscy" zmarnowali szansę na to, by chociaż do niedzieli objąć prowadzenie w ligowej tabeli.

W sobotni wieczór Rayo Vallecano mierzyło się na własnym stadionie z Realem Madryt. Pasjonujące i pełne zwrotów akcji spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Gospodarze z pewnością są zadowoleni ze zdobycia jednego punktu, natomiast dla "Królewskich" wynik jest rozczarowaniem.

Zwłaszcza, że Real w sobotę miał okazję, by objąć prowadzenie w La Lidze. Remis sprawił jednak, że zespół Carlo Ancelottiego po 17. kolejkach ma na koncie 37 punktów - o jeden mniej niż liderująca w tabeli FC Barcelona, która w niedzielę zmierzy się na własnym obiekcie z CD Leganes.

Dodajmy, że wpadkę Realu może wykorzystać również Atletico Madryt. Zespół Diego Simeone swój kolejny mecz rozegra również w niedzielę, podejmując Getafe CF. Jeżeli wygra to spotkanie, o jeden punkt wyprzedzi w tabeli Real.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 27 19 3 5 75:27 60
2 Real Madryt 28 18 6 4 59:27 60
3 Atletico Madryt 28 16 8 4 46:22 56
4 Athletic Bilbao 28 14 10 4 46:24 52
5 Villarreal CF 27 12 8 7 49:38 44
6 Real Betis 28 12 8 8 38:35 44
7 RCD Mallorca 28 11 7 10 28:34 40
8 Celta Vigo 28 11 6 11 41:41 39
9 Rayo Vallecano 28 9 10 9 31:31 37
10 Getafe CF 28 9 9 10 25:23 36
11 Sevilla FC 28 9 9 10 32:37 36
12 Real Sociedad 28 10 5 13 25:30 35
13 Girona FC 28 9 7 12 36:41 34
14 CA Osasuna 27 7 12 8 33:39 33
15 RCD Espanyol 27 7 7 13 26:39 28
16 Valencia CF 28 6 10 12 31:46 28
17 Deportivo Alaves 28 6 9 13 32:42 27
18 CD Leganes 28 6 9 13 26:43 27
19 UD Las Palmas 28 6 7 15 32:47 25
20 Real Valladolid 28 4 4 20 18:63 16

Sytuacja w walce o mistrzostwo Hiszpanii robi się coraz ciekawsza. Barcelona, Real i Atletico są bardzo blisko siebie. Należy też podkreślić, że "Duma Katalonii" po zakończeniu tej serii gier będzie miała o jeden mecz więcej niż kluby ze stolicy Hiszpanii. Te czeka odrabianie zaległości.

Już w kolejnej kolejce czeka nas hitowe starcie Barcelony z Atletico Madryt. Biorąc pod uwagę nieduże różnice punktowe w czołówce La Ligi, spotkanie  to może mieć duże znaczenie w kontekście rywalizacji o mistrzostwo kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

Komentarze (7)
avatar
Łukasz Płocki
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
A co to jest Real Madryt? 
avatar
Treser treseraklonów
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
19
14
Odpowiedz
Drewniak i tak pogrąży Barcę. 
avatar
Luckyluke
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
Atletiko wyprzedzi tych pozerów i to jest fajn3 
avatar
janusz stopa
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
a tyn skoczek paszke musi na dopingu chodzi takoj jak iga świontek 
avatar
neapolitańczykiewiczowska
15.12.2024
Zgłoś do moderacji
28
3
Odpowiedz
Barcelona na fotelu lidera, Lewy na czele strzelców LaLiga... Pięknie to wygląda. 
Zgłoś nielegalne treści