Ważne powroty w Lechii Gdańsk. Nowy napastnik już przyjechał

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Tomas Bobcek
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Tomas Bobcek

Camilo Mena i Tomas Bobcek powinni być do dyspozycji trenera Johna Carvera od początku przygotowań. Po powrocie z urlopów w Lechii Gdańsk na pewno będzie jedna nowa twarz: Michał Głogowski z Hutnika Kraków.

Sytuacja Lechii Gdańsk po rundzie jesiennej jest trudna, ale jeszcze nie totalnie beznadziejna. Mimo złej lub fatalnej gry strata do bezpiecznego miejsca w tabeli wynosi zaledwie cztery punkty, co pozwala mieć nad morzem nadzieję, że jeszcze nic nie jest stracone.

Jednak żeby się utrzymać, trzeba: 1) strzelać gole, 2) nie tracić ich.

Ten drugi wariant na razie zostawmy, bo tu potrzeba paru transferów do linii obrony (obecna zapewnia jedynie atrakcje humorystyczne), natomiast w przypadku ofensywy kluczem jest zdrowie.

To znaczy powrót do zdrowia zawodników, którzy stanowili o sile zespołu jeszcze w poprzednim sezonie w pierwszej lidze. Camilo Mena dochodzi do siebie po kontuzji mięśnia dwugłowego i nowy trener John Carver powinien go mieć do dyspozycji od początku przygotowań.

Podobnie jest w przypadku Tomasa Bobcka. Jak usłyszeliśmy, jest szansa, że pojedzie z Lechią na zimowy obóz do Turcji i wejdzie w pełny trening. Na razie rozpoczął zajęcia indywidualne na boisku.

W Gdańsku jest już również pierwszy zimowy nabytek: napastnik Michał Głogowski z Hutnika Kraków. 19-latek jesienią strzelił 11 goli w drugiej lidze (w tym dwa hat-tricki).

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty