1 wygrana, 2 remisy i aż 8(!) porażek. To bilans Manchesteru City w ostatnich 11 spotkaniach. Takiego kryzysu Pep Guardiola w swojej karierze jeszcze nie doświadczył.
Jednym z problemów trapiących zespół z Manchesteru są liczne kontuzje, a przede wszystkim utrata zdobywcy Złotej Piłki Rodriego, który do gry najprędzej będzie mógł wrócić w okolicach kwietnia.
W związku z tym Guardiola może być zmuszony do transferowej ofensywy już zimą, choć jak sam przyznał, nie jest fanem takiego rozwiązania.
- Nie jesteśmy wielkimi fanami zimowego okna, ale okoliczności w tym sezonie są wyjątkowe - powiedział na ostatniej konferencji prasowej.
Kto zatem może trafić zimą na Etihad Stadium? Media sugerują przede wszystkim dwa nazwiska: Bruno Guimaraes z Newcastle oraz Martin Zubimendi z Realu Sociedad. Obaj to nominalni defensywni pomocnicy, którzy mogliby załatać wyrwę powstałą w środku pola zespołu.
Guimaraes od 3 lat reprezentuje barwy Newcastle, którego jest kapitanem i jedną z najważniejszych postaci. Od dłuższego czasu spekuluje się, że Brazylijczyk jest gotowy zrobić kolejny krok w swojej karierze i dołączyć do drużyny ze ścisłego światowego topu. Zubimendi z kolei już latem był mocno łączony z przeprowadzką do Liverpoolu, jednak w ostatniej chwili zdecydował się zmienić plany i pozostać w Realu Sociedad.
Czytaj także:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol