29 listopada 1899 roku spotkała się grupa ludzi, a efektem tego było powstanie FC Barcelony. Na przestrzeni lat kataloński klub stał się światowym gigantem. W barwach Blaugrany grało wielu znakomitych piłkarzy, którzy pozostali w świadomości kibiców.
Z okazji 125-lecia istnienia FC Barcelona przygotowała specjalną grafikę. Znalazły się na niej wybitne postaci z historii klubu. Są więc piłkarze i piłkarki, ale także trenerzy. Wśród zawodników zabrakło miejsca dla Roberta Lewandowskiego.
"Lewy" co prawda przyszedł do "Dumy Katalonii" w 2022 roku i ciągle pisze w niej swoją historię, ale ma już czym pochwalić. To m.in. jego bramki dały Barcelonie tytuł mistrza Hiszpanii w sezonie 2022/2023. Napastnik reprezentacji Polski został zresztą królem strzelców tamtych rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
Na grafice umieszczono za to niemieckiego trenera Hansiego Flicka, który jest szkoleniowcem Barcelony dopiero od tego sezonu, oraz kilku piłkarzy z obecnego zespołu. Są więc m.in. Marc-Andre ter Stegen, Frenkie de Jong, Raphinha, Ronald Araujo czy Lamine Yamal.
Ta sytuacja wywołała zdziwienie u internautów. W mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne opinie. "Dlaczego nie ma na niej Lewandowskiego?", "Wstydźcie się" - to tylko niektóre z komentarzy zaskoczonych osób.
Oczywiście na grafice nie mogło się znaleźć miejsce dla wszystkich, a jej celem było pokazanie pewnego historycznego rysu FC Barcelony. Widocznie jej autor uznał, że w ramach teraźniejszości warto umieścić obecnego szkoleniowca oraz kapitana i wicekapitanów oraz przyszłość zespołu w osobie Yamala.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)