W październiku Rio Ferdinand odwiedził Roberta Lewandowskiego w Warszawie, by przeprowadzić z nim wywiad na swój kanał na YouTube ("Rio Ferdinand Presents"). Na efekty trzeba było poczekać ponad miesiąc.
W czwartek były angielski obrońca wyemitował rozmowę. Pytał Lewandowskiego m.in. o słynnych trenerów - Guardiolę, Kloppa czy Ancelottiego (więcej TUTAJ>>).
Pod koniec wywiadu Ferdinand poruszył kwestię, która spędzała mu sen z powiek. Chodziło o Złotą Piłkę za rok 2020. Lewandowski, grający wówczas w Bayernie Monachium, z pewnością na nią zasłużył, ale organizatorzy - "France Football" - odwołali plebiscyt, tłumacząc to pandemią COVID-19 i nierównymi szansami piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
- COVID odebrał temu gościowi Złotą Piłkę - stwierdził Ferdinand, zwracając się do widzów, następnie zaś do Lewandowskiego. - Szczerze, jak się z tym czujesz? To była jedna z głównych kwestii, o których myślałem, gdy tu jechałem.
- Wówczas nie rozumiałem, dlaczego tak się stało. Grała każda liga, grała Liga Mistrzów. Dla mnie to było coś w stylu "O, dlaczego?". Wiem, jak działa futbol. Czasami to polityka. Bo jak masz futbol, to masz biznes. A jak masz biznes, to masz politykę. Na koniec oczywiście także pieniądze - wyjaśnił kapitan reprezentacji Polski.
Rio Ferdinand przyznał, że jego zdaniem dwóch piłkarzy zasłużyło na Złotą Piłkę, a jej nie dostało. - Pierwszym jest Thierry Henry. Powinien był wygrać, a nie wygrał. A ty jesteś tym drugim. I to tylko przez COVID. Musimy założyć petycję. Czy wziąłbyś ją (Złotą Piłkę - przyp. red.) teraz, gdyby przyznali ci ją po latach? - zapytał "Lewego".
- Oczywiście, że tak! - odparł Lewandowski, a za moment Polak i Anglik parsknęli śmiechem.
Napastnik FC Barcelony mówił także o dwójce, która w ostatnich latach zdominowała Złotą Piłkę - Lionelu Messim i Cristiano Ronaldo.
- Nie chciałem się z nimi porównywać, bo oni są na innym poziomie. Jestem bardzo szczęśliwy, że w niektórych sezonach byłem tuż za nimi, a niekiedy nawet mogłem ich pokonać. Nigdy nie marzyłem o tym, by być w jednym rzędzie: "Lewandowski, Messi i Ronaldo, kto wygra FIFA The Best?". A jednak tam byłem. I wygrałem - mówił.
W 2020 r. FIFA - w przeciwieństwie do "France Football" - nie odwołała plebiscytu. Lewandowski pokonał wówczas zarówno Messiego, jak i Ronaldo.
Zobacz wywiad Ferdinanda z Lewandowskim (pytania o Złotą Piłkę od 40:30)