Nasi wrócili do kraju. Oto gdzie od razu popędziła grupa kadrowiczów

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski przed kliniką Enel-sport
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski przed kliniką Enel-sport

Piątkowy mecz z Portugalią w ramach Ligi Narodów przyniósł kilka urazów w polskiej drużynie. Czterech reprezentantów Polski przeszło w sobotę badania w jednej z warszawskich klinik.

Pierwsza połowa spotkania w Porto była udana dla reprezentacji Polski. Nasi piłkarze nie tylko dotrzymywali kroku faworytom, ale prezentowali lepszą grę. Po przerwie obraz meczu uległ diametralnej zmianie i to Portugalia przejęła kontrolę na murawie. W efekcie gospodarze mogli cieszyć się z przekonującego zwycięstwa 5:1.

Nie tylko wynik dał spore powody do obaw. Problemem Michała Probierza przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej ze Szkocją są też pkłopoty zdrowotne podstawowych zawodników. Już na rozgrzewce kontuzji doznał Sebastian Szymański, co wymusiło szybką zmianę w wyjściowym składzie.

W trakcie meczu urazów nabawili się również Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek, którzy musieli zostać zmienieni. Na problemy zdrowotne narzekał również Taras Romanczuk. Pomocnik zdołał jednak dograć spotkanie w Porto do końca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów

Problemy te sprawiły, że do akcji od razu przystąpił sztab medyczny kadry. Dodatkowo w sobotni wieczór wymienieni zawodnicy odbyli konsultacje lekarskie. W tym celu udali się do kliniki ortopedii i rehabilitacji Enel-sport przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie.

Najbliższe kilkanaście godzin pokaże, czy Probierz będzie mógł skorzystać z ich usług w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów UEFA ze Szkocją. Ten odbędzie się w poniedziałek 18 listopada o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie.

Fot. WP SportoweFakty
Fot. WP SportoweFakty
Fot. WP SportoweFakty
Fot. WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
Jonasz Tomasz
17.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Popędziła do kliniki. To są kontuzjowani czy udają by się nie kompromitować? 
avatar
Maniek 22
17.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Oni są dobrzy ale na pare minut a dlaczego? bo w swoich klubach wchodzą tylko na pare minut, więc co się dziwić. Gdyby grali całe mecze po 90 min. było by inaczej a tak to dupa. Gdyby grali w n Czytaj całość
avatar
Józef Wieczorkowski
17.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mamy stabilnego składu zmieniamy obrońców w każdym meczu graja inni obroncy 
avatar
adam cyk
17.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za ten występ to każdemu rękę na szynę i toboly na plecy kierunek wskazać i kopa na prędkość początkową a nie ośrodek rehabilitacyjny bali się kopacze kibiców że im gnaty połamią 
avatar
Dariusz Łojewski
17.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kto tą bandę złodziei oglądamy. Wstyd na cały świat. A treneiro. Gorzej być nie może. Pakować dresy i do domu żelowate gamonie