Na niedzielę (10 listopada) zaplanowano polski klasyk, czyli spotkanie Lecha Poznań z Legią Warszawa. Zgodnie z przewidywaniami emocji nie zabrakło. Już w pierwszej połowie padły cztery bramki - po dwie na konto każdej z drużyn.
Drugie 45 minut to już koncert w wykonaniu graczy "Kolejorza". Po nieco ponad godzinie gry Lech miał już trzybramkową przewagę (5:2). Taki wynik utrzymał się już do końcowego gwizdka.
"Nareszcie Grande mecz pomiędzy Lechem i Legią" - napisał Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie wiceprezydent UEFA.
"Nie no, Antek Kozubal przeszedł tę grę" - zachwycał się zawodnikiem Lech Poznań Tomasz Ćwiąkała z Canal+ Sport.
"Bramka Lecha jak pamiętna akcja z meczu Polska - Portugalia na Euro 2016, wow" - przypomniał Tomasz Czernich, dziennikarz Interii.
"Świetna była ta niedziela w Ekstraklasie. Piękne bramki, dobre mecze, kontrowersje, ciekawe wyniki. Oglądało się na naprawdę dużych emocjach! Naprawdę sztos!" - napisał Patryk Serwański z RMF FM.
"Lech zmiażdżył Legię w drugiej połowie. Zdecydowanie więcej indywidualnej jakości. Świetni Kozubal, Sousa czy Ishak, a można wymieniać kolejnych. Ławka Legii bez argumentów. Znakomity hit w Poznaniu z tym minusem, że emocje opadły nam po kolejnych ciosach Kolejorza" - podsumował Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl.
"Lech to jest dziś poziom Ligi Mistrzów!" - to z kolei wpis Cezarego Kowalskiego.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!