Kylian Mbappé nie został powołany na najbliższe mecze reprezentacji Francji z Izraelem i Włochami. Pojawiły się głosy, że 25-letni gwiazdor Realu Madryt odmówił przyjazdu na zgrupowanie. Wydawało się, że spekulacje te uciął Didier Deschamps. Podczas konferencji prasowej podkreślił, że to wyłącznie on zadecydował o absencji Mbappe, a sam piłkarz chciał pomóc kolegom z kadry (więcej: TUTAJ).
Inne światło na tę sprawę rzuca francuski dziennikarz Romain Molina. Ocenia on, że nieobecność piłkarza Realu w reprezentacji świadczy o konflikcie z Deschampsem.
"Nie chce grać dla Francji w obecnej sytuacji" - przekazuje dziennikarz. Molina uważa, że Mbappe ma zamiar wstrzymać się z występami w kadrze narodowej, dopóki jego relacje z selekcjonerem nie ulegną poprawie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku
Atmosfera wokół 25-latka staje się coraz bardziej nerwowa. Ma bowiem również problemy w klubie. Francuz po głośnym dołączeniu do Realu Madryt miał z miejsca stać się jednym z liderów "Królewskich". Tymczasem jego występy są do tej pory dużym rozczarowaniem. Co prawda w 10 meczach La Ligi strzelił sześć bramek, jednak połowa z nich padła po rzutach karnych.
Według "Mundo Deportivo", Mbappe nie jest zadowolony z systemu taktycznego stosowanego przez Carlo Ancelottiego. Francuz jest ustawiany głównie jako środkowy napastnik, co nie jest jego ulubioną pozycją. Preferuje grę na lewym skrzydle, gdzie może w pełni wykorzystać swoją szybkość i technikę. W Realu od kilku sezonów pewniakiem do gry na jest tam jednak Vinicius Junior.
W Paris Saint-Germain Mbappe był centralną postacią. Zespół budował swoją grę wokół jego osoby. W Madrycie musi dzielić się rolą lidera z innymi gwiazdami. Zdaniem hiszpańskich i francuskich mediów może to utrudniać jego adaptację w nowym otoczeniu. Wszyscy kibice Realu czekają na to, aż 25-latek zacznie grać na miarę swojego potencjału.