Nawet UEFA interesuje się tym, co się jutro ma wydarzyć w Warszawie

Getty Images / Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket/Contributor / Na zdjęciu: Legia Warszawa i Aleksandr Łukaszenka
Getty Images / Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket/Contributor / Na zdjęciu: Legia Warszawa i Aleksandr Łukaszenka

Legia Warszawa ma przed sobą starcie z Dinamem Mińsk w Lidze Konferencji Europy. Mecz wzbudza duże emocje, a wszystko przez napięte relacje polityczne pomiędzy Polską i Białorusią. Szczegóły przedstawia TVP Sport.

Legia Warszawa znakomicie spisuje się w Lidze Konferencji Europy. Po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów i jest duża szansa na przedłużenie zwycięskiej serii. Podopieczni Goncalo Feio zagrają teraz z Dinamem Mińsk, które ma na koncie zero punktów.

To byłby mecz jak każdy inny, gdyby nie fakt, że od kilku lat są bardzo napięte relacje pomiędzy Polską i Białorusią. Wszystko przez rządzącego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę, a także fakt, że nasz sąsiad w pełni popiera Rosję w wojnie, którą rozpętała w Ukrainie.

Dinamo bardzo szybko zrezygnowało z prawa do otrzymania puli biletów dla swoich kibiców. Sektor gości w czwartkowym spotkaniu będzie pusty. Nie zmienia to faktu, że mecz będzie pod szczególnym nadzorem, o czym informuje TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!

Legia jest w kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Meczowi przyglądają się także inne służby, a nawet UEFA. Jest bowiem ryzyko, że na trybunach będą manifestacje polityczne, a te są zakazane w oficjalnych rozgrywkach piłkarskich.

Pewne jest, że białoruska drużyna bez problemu dotrze do Polski. Zawodnikom i pozostałym członkom Dinama przyznano wizy, a to do niedawna stało pod znakiem zapytania.

Legia mimo wszystko przygotowuje się do tego meczu jak do każdego innego w europejskich pucharach. Polski klub wierzy, że nie będzie żadnych incydentów i wszyscy skupią się na wydarzeniach boiskowych.

Jest bardzo prawdopodobne, że Białorusini przyjdą na mecz, ale tylko ci, którzy na co dzień mieszkają w Polsce. W dodatku skorzystają oni z biletów, które są ogólnodostępne.

Mecz Legia Warszawa - Dinamo Mińsk odbędzie się w czwartek 7 listopada o godzinie 18:45. Transmisja na żywo w Polsat Sport 1. Relacja tekstowa live w WP SportoweFakty.

Komentarze (24)
avatar
Cie Wdu
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Naród białoruski tak, oni są nam przyjaźni, w przeciwieństwie do tych z krainy U...
A reżim Łukaszenki to już inna bajka... 
avatar
Sweet Bobby
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
WIDZĘ ŻE PIĄTA KOLUMNA Z ROSJI DZIAŁA NA NIEMIECKIEJ WP 
avatar
Monty Pajton
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
59
45
Odpowiedz
tak się niszczy relacje z jedynym sąsiadem, który zawsze był nam życzliwy. Zrobiliśmy wszystko, żeby to zepsuć. Teraz zdziwienia? 
avatar
ORYS
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Tylko Solorze obejrzą w tv . chyba że jeszcze żrą się o kase 
avatar
Janusz Gustlik
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
50
33
Odpowiedz
Nie, nie wszystko przez Łukaszenkę. No chyba, że winą jest to, że nie chodzi na pasku Brukseli.