- Mówi cały czas, że chcemy grać ofensywnie, ale ja tego nie widzę. Nie wiem, ile razy my faktycznie potrafiliśmy przeciwnikowi odebrać piłkę wysokim pressingiem - powiedział Zbigniew Boniek o Michale Probierzu po październikowej porażce z Portugalią (1:3) w Lidze Narodów UEFA (cytat z "Prawdy Futbolu" - więcej TUTAJ>>).
Kilka dni temu, także w rozmowie z Romanem Kołtoniem, "Zibi" znów skrytykował decyzje selekcjonera reprezentacji Polski. Podkreślił, że nie wystarczy mówić o "grze ofensywnej", trzeba także zadbać o solidną obronę. - Jeżeli chcemy na dachu robić bal, to na dole muszą być dobre fundamenty, bo bez nich dom się będzie chwiał - stwierdził były wybitny piłkarz.
Wcześniej Boniek uchodził za sojusznika Probierza. Często podkreślał, że przed laty postawił na niego w Widzewie Łódź, gdy szkoleniowiec stawiał pierwsze kroki w karierze trenerskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia
O krytyczne słowa z ust byłego prezesa PZPN Michał Probierz został zapytany przez Antoniego Bugajskiego z "Przeglądu Sportowego". - Pan Boniek może oceniać i mówić, co chce, a ja nie uważam, bym musiał z nim wchodzić w publiczną polemikę - odparł Probierz.
Później zaś ujawnił, że od prawie roku nie rozmawiał z Bońkiem.
- Od początku grudnia 2023 r. nie mam kontaktu ze Zbigniewem Bońkiem. Przypominam sobie, że ten wcześniejszy, sporadyczny kontakt urwał się po tym, jak sztab reprezentacji Polski i federację opuścił pan Jakub Kwiatkowski - dodał Michał Probierz w rozmowie z "PS".
Przypomnijmy, że Jakub Kwiatkowski pod koniec ubiegłego roku rozstał się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Pracował w nim 11 lat, pełniąc funkcje rzecznika prasowego federacji, a następnie także team managera reprezentacji Polski.
Jak się okazało, za decyzją stali Michał Probierz oraz Tomasz Kozłowski.
"Decyzją selekcjonera Reprezentacji oraz dyrektora Departamentu Komunikacji i Mediów Jakub Kwiatkowski zakończył współpracę z PZPN" - napisano w komunikacie związku (pisownia oryginalna).
Dwa tygodnie później - w rozmowie z polsatsport.pl - decyzję tę skomentował Boniek.
- Moje zdanie jest takie: Kuba to jest porządny i uczciwy człowiek. O jego zwolnieniu nie powinien decydować selekcjoner, bo Kwiatkowski nie był członkiem sztabu sportowego, o składzie którego decyduje trener (...) Prawda jest taka, że Kwiatkowskiego zwolnił Michał Probierz. Dlaczego to zrobił, kto mu to podpowiedział, trudno mi rozsądzić - dodał były szef PZPN, a obecny wiceprezydent UEFA.
Kwiatkowski szybko znalazł nowe zatrudnienie. Obecnie jest dyrektorem TVP Sport.
Reprezentacja Polski rozegra wkrótce dwa ostatnie spotkania w fazie grupowej Ligi Narodów UEFA. 15 listopada Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Portugalią, zaś trzy dni później u siebie ze Szkocją. Michał Probierz ma we wtorek (5.11) ogłosić powołania.