Vinicius Junior przegrał walkę o prestiżowe wyróżnienie z pomocnikiem Manchesteru City, Rodrim. Brazylijski skrzydłowy zajął drugie miejsce, wyprzedzając swoich klubowych kolegów - Jude'a Bellinghama i Daniego Carvajala. Real Madryt wyraził swoje niezadowolenie, nie wysyłając przedstawicieli na ceremonię.
Clarence Seedorf, który w 1998 roku wygrał z Realem Madryt Ligę Mistrzów, był obecny na gali z żoną Sophią Makramati. Emerytoawny zawodnik przedstawił swoją teorię na temat pominięcia Viniciusa.
W rozmowie z "TNT Sports Brasil" stwierdził: - Głosowałem prawie rok temu i uważam, że Vinicius zasłużył na tę nagrodę. Wydaje się, że między Realem Madryt a UEFA jest coś nierozwiązanego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
- Dla mnie to wstyd, że problemy między Realem a UEFA wpływają na takie sprawy - dodał Seedorf. Nie sprecyzował jednak, o jaki dokładnie konflikt chodzi. Mimo wszystko Real Madryt został wyróżniony jako drużyna roku, a Carlo Ancelotti otrzymał tytuł najlepszego trenera.
Koledzy z drużyny okazali wsparcie Viniciusowi. Eduardo Camavinga napisał w mediach społecznościowych: "POLITYKA FUTBOLU. Mój bracie, jesteś najlepszym piłkarzem na świecie i żadna nagroda tego nie zmieni. Kocham cię, bracie".
Aurelien Tchouameni dodał: "Nic nie odbierze tego, co osiągnąłeś, bracie. Wszyscy wiemy... Oni nie są gotowi na to, co pokażesz". "Jesteś najlepszy i nikt ci tego nie odbierze. Najlepszy!" - podkreślił Eder Militao.