- Ja wiem, że zaraz będzie beka na czacie, ale jeśli dzisiaj Bayern Monachium szuka bramkarza za Manuela Neuera, ja bym się w ogóle nie wahał ani przez minutę. Tylko już dziś kładłbym na stole 30-40 mln euro i na miejscu Bayernu sięgnąłbym po Kamila Grabarę, bo mogą mieć fachowca najwyższej klasy na lata - przyznał w programie na Kanale Sportowym Mateusz Borek.
Dziennikarz dodał, że 25-letni Grabara pokazał występami przeciwko Bayernowi w Lidze Mistrzów (w barwach FC Kopenhagi) i grą w Bundeslidze (w VfL Wolfsburg), że jest świetnym kandydatem, by zostać następcą Neuera (38 lat) w monachijskim zespole.
Grabara od początku przejścia z Kopenhagi do Wolfsburga (w lipcu 2024 r.) zbiera znakomite oceny. Polak do tej pory rozegrał osiem meczów w Bundeslidze i jest pewnym punktem bloku defensywnego "Wilków" (ostatnio został kapitanem drużyny).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"
Pomimo znakomitej postawy na niemieckich boiskach, Grabara wciąż jest pomijany przy powołaniach do reprezentacji Polski. Jak na razie nie znajduje on uznania w oczach selekcjonera Michała Probierza.
Wychowanek Wawelu Wirek ma na koncie jeden występ w drużynie narodowej. 1 czerwca 2022 r. zadebiutował w kadrze Polski, rozgrywając cały mecz przeciwko Walii w Lidze Narodów UEFA (Biało-Czerwoni odnieśli wtedy zwycięstwo 2:1).
Przyjacielskie spostrzeżenie……alkochol ci szkodzi