Luis Enrique nie zgadza się z krytyką. "Widzę rozwój, potencjał i optymizm"

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Luis Enrique
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Luis Enrique

- Patrząc na cały sezon jestem zadowolony z naszej gry - mówi Luis Enrique. Paris Saint-Germain jest liderem w Ligue 1, natomiast w Lidze Mistrzów udało się jak dotąd wygrać tylko ze słabiutką Gironą.

To na razie nie jest wybitny początek sezonu w wykonaniu Paris Saint-Germain. Co prawda drużyna prowadzona przez Luisa Enrique jest na pierwszym miejscu w Ligue, natomiast trudno o zachwyty (tyle samo punktów po ośmiu kolejkach zgromadził zespół AS Monaco).

W Lidze Mistrzów? Też jest raczej średnio. Udało się wygrać 1:0 z Gironą po błędzie bramkarza w samej końcówce, a następnie PSG oddało praktycznie bez walki mecz z Arsenalem (0:2).

Mimo to trener Enrique pozostaje optymistą.

- Uważam, że dobrze zagraliśmy z Gironą, natomiast oczywiście nie zaprezentowaliśmy się tak, jak chcieliśmy w spotkaniu z Arsenalem. Patrząc jednak na cały sezon jestem zadowolony z tego, co widziałem. W piłce nożnej zawsze jest pole do poprawy, natomiast tam, gdzie niektórzy widzą wątpliwości, ja dostrzegam rozwój drużyny, potencjał i optymizm - stwierdził Enrique na konferencji prasowej.

Dla przypomnienia: Girona jest jedną z ośmiu drużyn, które nie zdobyły jeszcze ani jednego punktu w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"

- Jest sporo do poprawy, ale pozostaję optymistą. Ciężko rywalizuje się w Lidze Mistrzów i wiem, że przyjdą również te mniej korzystne wyniki, ale teraz zagramy przed własnymi kibicami i zależy nam na zwycięstwie. Przy obecnym formacie Ligi Mistrzów mecze u siebie są jeszcze bardziej krytyczne - komentował Enrique.

We wtorek PSG zagra na Parc des Princes z PSV Eindhoven. Rywalem, który fenomenalnie spisuje się w lidze holenderskiej (komplet 27 punktów po dziewięciu kolejkach), ale w Lidze Mistrzów zauważalne są pewne braki.

PSV zaczęło rozgrywki od przegranej 1:3 z Juventusem, by w 2. kolejce zremisować ze Sportingiem 1:1.

- To niewątpliwie rywal najwyższej klasy. Spokojnie zdobyli mistrzostwo w poprzednim sezonie z niezwykłymi statystykami. Mają potencjał, by sprawić nam problemy - stwierdził Enrique.

- Spodziewam się trudnego meczu, tak jak ze Strasbourgiem, ponieważ PSV gra daleko od swojej bramki i skutecznie pressuje. Strzelili dwa gole w Lidze Mistrzów właśnie w taki sposób - podsumował Hiszpan.

Początek meczu Paris Saint-Germain - PSV Eindhoven we wtorek o godz. 21.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty