FC Barcelona postanowiła szybko działać po kontuzji Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki bramkarz może stracić cały sezon, dlatego władze "Dumy Katalonii" zdecydowały się zakontraktować kolejnego bramkarza. Wybór padł na Wojciecha Szczęsnego, który tym samym szybko zakończył sportową emeryturę. W sierpniu 34-latek ogłosił, że nie będzie już grać w piłkę zawodowo.
W sobotę odbyło się zgromadzenie socios, podczas którego były obecne najważniejsze osoby w FC Barcelonie. Członkowie klubu zatwierdzili sprawozdanie finansowe za 2023/2024 sezon oraz uchwalili budżet na bieżący rok rozliczeniowy (2024/2025). Decydenci zabrali także głos. Dyrektor sportowy, Deco, opowiedział o ostatnich transferach. Krótko stwierdził, dlaczego kataloński gigant sprowadził Szczęsnego.
- To wynik nieszczęścia [kontuzji Ter Stegena - przyp. red.], ale pomyśleliśmy, że potrzebujemy bramkarza, który zapewni większą równowagę i stabilność - stwierdził Deco, legendarny pomocnik FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
Mówiło się o tym, że Szczęsny może zadebiutować w niedzielnym (20 października) meczu z Sevillą. Jednak podczas sobotniej konferencji prasowej Hansi Flick dał do zrozumienia, że w bramce stanie Inaki Pena.
Jeśli chodzi o niemieckiego szkoleniowca, to Deco jest zachwycony jego sprowadzeniem. - Flick dał nam możliwość zatrudniania fachowców bardzo wysokiej klasy, takich jak Julio Tous, Rafa Maldonado i Pepe Conde, aby wykonali całą pracę fizyczną. Dzięki temu mogliśmy odzyskać poziom jakości w tym aspekcie, który zawsze mieliśmy i którego moim zdaniem ostatnio brakowało - stwierdził.
Transmisję z meczu FC Barcelona - Sevilla przeprowadzi Eleven Sports 1. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godz. 21:00. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relację tekstową na żywo z tego wydarzenia.