Starcie reprezentacji Niemiec z reprezentacją Holandii w Lidze Narodów UEFA zapowiadało się bardzo ciekawie. Rywalizacja nie dostarczyła jednak wielu emocji, a przedmeczowym oczekiwaniom nie sprostali zwłaszcza Pomarańczowi.
Do przerwy bramki nie padły, choć gra toczyła się zdecydowanie pod dyktando podopiecznych Juliana Nagelsmanna. Nie potrafili oni jednak zamienić przewagi na gole. Jak się później okazało kibice w Monachium oglądali tylko jedno trafienie.
Trzeba jednak przyznać, że gol Jamie'ego Lewelinga był wyjątkowej urody. Piłkarz Stuttgartu debiutował w poniedziałek w narodowych barwach i z pewnością tego momentu nie zapomni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł
W 63. minucie jeden z Holendrów wybijał piłkę na tyle niefortunnie, że trafiła pod nogi 23-latka. Ten nie zastanawiając się ani chwili uderzył z całych sił i nie dał bramkarzowi najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Tym samym Niemcy umocnili się na pierwszym miejscu w grupie. Z dorobkiem 10 punktów po czterech kolejkach pewnie wyprzedzają Holandię i Węgry.