Sporna sytuacja, za którą Mourinho trafił na trybuny miała miejsce w 57. minucie meczu po tym, jak w polu karnym United upadł Bright Osayi-Samuel. Sędzia prowadzący to spotkanie zignorował ten fakt, jednak portugalski szkoleniowiec żywiołowo domagał się rzutu karnego.
To nie spodobało się Turpinowi, który zdecydował się pokazać Mourinho czerwoną kartkę i odesłać go na trybuny. Po meczu Portugalczyk nie szczędził uszczypliwości pod adresem arbitra.
- Po spotkaniu powiedział mi coś niesamowitego. Powiedział mi, że jednocześnie widział akcję w polu karnym i moje zachowanie na linii bocznej - skomentował "The Special One".
- Gratuluję mu, bo jest absolutnie niesamowity. Jego peryferyjne widzenie podczas gry, 100 km/h, gdy ma jedno oko na sytuacji w polu karnym, a drugie na ławce i moim zachowaniu. To niesamowite - kpił Mou. - Dlatego właśnie jest jednym z najlepszych sędziów na świecie.
Fenerbahce, pod wodzą Mourinho, po 3 kolejkach Ligi Europy, ma na koncie 4 punkty i zajmuje aktualnie 14. miejsce w tabeli.
Czytaj także:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł