Obecnie w reprezentacji Polski ma miejsce zmiana pokoleniowa. Z kadrą narodową raz po raz żegnają się zawodnicy, którzy przez wiele lat stanowili o jej sile.
Wystarczy powiedzieć, że przy okazji spotkania Polska - Portugalia w Lidze Narodów UEFA, które zaplanowano na sobotę (12 października), dojdzie do oficjalnego pożegnania Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka. Tymczasem podczas kolejnego zgrupowania może dojść do podobnej sytuacji.
W końcu niedawno koniec kariery reprezentacyjnej ogłosił Kamil Grosicki, a już od dłuższego czasu nie występuje w niej Kamil Glik. Teraz okazuje się, że duet ten również doczeka się oficjalnego pożegnania z barwami narodowymi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
- Myślę, że ten moment pożegnań nastąpi niedługo. Jesteśmy w kontakcie z oboma Kamilami, rozmawialiśmy już wstępnie. To na razie melodia przyszłości. Może tą okazją będą mecze listopadowe - zdradził sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski pytany przez TVP Sport.
Warto podkreślić, że jedynym listopadowym terminem, w którym może dojść do pożegnania byłych reprezentantów Polski jest poniedziałek, 18.11. Wówczas Polska na własnym terenie zmierzy się ze Szkocją, z kolei trzy dni wcześniej Biało-Czerwoni będą rywalizować na wyjeździe z Portugalią.
Poruszony został również temat potencjalnego występu Grosickiego i Glika. - Silna redukcja meczów towarzyskich każe nam inaczej trochę spoglądać na występy zawodników podczas oficjalnych pożegnań. Fakty są takie, że musimy w obu spotkaniach (Ligi Narodów UEFA - przyp. red.) zagrać na 100 procent - podkreślił Wachowski.
Glik ostatni występ w narodowych barwach zanotował podczas mistrzostw świata w Katarze przeciwko reprezentacji Francji (1:3) w 1/8 finału. Grosicki z kolei wszedł z ławki podczas drugiego spotkania na Euro 2024 przeciwko Austrii (1:3).