Drużyna Kosty Runjaicia bardzo udanie rozpoczęła bieżący sezon, czego nie można powiedzieć o zespole US Lecce. W związku z tym faworyt sobotniej potyczki mógł być tylko jeden.
Boiskowa rzeczywistość nie do końca potwierdziła przedmeczowe przewidywania. Udinese Calcio nie zdominowało rywali tak, jak można się było tego spodziewać. Do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Zegar tykał, a gospodarze nadal nie mogli sforsować obrony przeciwników. Kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry stanęli przed dobrą okazją. Sędzia podyktował dla nich rzut wolny tuż przed polem karnym.
Do piłki podszedł Jordan Zemura i bardzo precyzyjnym strzałem dał swojemu zespołowi prowadzenie. Bezradny bramkarz tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Runjaić oklaskiwał na stojąco popis swojego podopiecznego.
To niezwykle efektowne trafienie okazało się być także jedynym w tej rywalizacji. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził zawodnik gości - Filip Marchwiński. Udinese ma w dorobku 13 punktów po siedmiu kolejkach Serie A, z kolei Lecce zgromadziło pięć "oczek".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!