To ważny dzień dla Szczęsnego. Towarzyszył mu Lewandowski

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kuba Duda/ /x.com/FCBarcelona_es / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny, na małym zdjęciu: z Robertem Lewandowskim na pierwszym treningu w FC Barcelonie
WP SportoweFakty / Kuba Duda/ /x.com/FCBarcelona_es / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny, na małym zdjęciu: z Robertem Lewandowskim na pierwszym treningu w FC Barcelonie
zdjęcie autora artykułu

Wojciech Szczęsny rozpoczął w piątek treningi z drużyną FC Barcelony. Klubowe media zamieściły film, na którym widzimy go z Robertem Lewandowskim. Polak rusza do walki o miejsce w podstawowym składzie pod nieobecność Marca--Andre ter Stegena.

W tym artykule dowiesz się o:

"Wojciech Szczęsny rozpoczął przygotowania z FC Barceloną" - poinformowali w piątek dziennikarze katalońskiego "Sportu". Wkrótce klubowe media pokazały krótki film, na którym widzimy polskiego bramkarza wychodzącego na trening w towarzystwie Roberta Lewandowskiego.

Przypomnijmy, że w czwartek golkiper odbył indywidualną sesję treningową na terenie Ciutad Esportiva. W piątek zaś dołączył do drużyny przed meczem z Deportivo Alaves, który odbędzie się w niedzielę 7 października.

Polak nie ukrywał, że oferta "Dumy Katalonii" była dla niego wielkim wyzwaniem, z którego nie mógł zrezygnować. Jak sam przyznał "wszyscy mówili mu, że byłby głupcem, gdyby nie przyjął oferty Barcelony". Pomimo trzymiesięcznej przerwy, Szczęsny liczy na szybki powrót do formy, zwłaszcza że podczas przerwy reprezentacyjnej będzie miał dodatkowy czas na treningi. Sam zawodnik podzielił się też swoimi odczuciami na temat przyszłości w zespole. - Nie mam żadnej gwarancji, że będę numerem jeden w bramce - przyznał Szczęsny. - Nie jestem numerem jeden dzisiaj i nie będę nim w przyszłym tygodniu, bo potrzebuję więcej czasu na przygotowanie - dodał w wywiadzie z "Foot Truckiem".

Szczęsny zwrócił również uwagę, że to trener Barcelony, Hansi Flick podejmie finalną decyzję, czy jego doświadczenie przyda się na boisku, czy poza nim. - Jeśli przegram rywalizację z Inaki Peną, a on zagra świetnie, nie będę nawet smutny - dodał.

Mecz z Deportivo Alaves wydaje się zbyt szybkim terminem, aby Wojciech Szczęsny pojawił się na murawie. Możliwe, że były reprezentant Polski będzie gotowy do gry w kolejnych spotkaniach z Sevillą (20 października), Bayernem Monachium (23 października) i Realem Madryt (26 października).

Zobaczcie nagranie z treningu:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty