Taki napis powitał rywali Legii na Łazienkowskiej. Zareagowali po polsku

PAP / Leszek Szymański / X / Real Betis / Na zdjęciu: Piłkarze Realu Betis. W ramce powitanie Legii.
PAP / Leszek Szymański / X / Real Betis / Na zdjęciu: Piłkarze Realu Betis. W ramce powitanie Legii.

W czwartek o godz. 18:45 Legia Warszawa podejmie Real Betis w pierwszym meczu fazy ligowej Ligi Konferencji. W przeddzień spotkania Hiszpanie odbyli oficjalny trening na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Taki napis ich przywitał.

Eliminacje Ligi Konferencji Europy Legia Warszawa rozpoczęła od pojedynku z walijskim Caernarfon Town FC. Zespół prowadzony przez Goncalo Feio zdominował dwumecz (6:0, 5:0). Kolejnym rywalem Legii w trzeciej rundzie eliminacji było Broendby IF z Danii. W pierwszym meczu rozegranym na wyjeździe legioniści dwukrotnie musieli odrabiać straty, ale ostatecznie wygrali 3:2, dzięki bramce w 87. minucie.

Rewanżowy mecz przy Łazienkowskiej zakończył się remisem 1:1, który wystarczył Legii do awansu. Jako ostatnia na jej drodze stanęła Drita Gnijlane (Kosowo). Po zwycięstwach 2:0 i 1:0 ekipa ze stolicy zameldowała się fazie ligowej trzeciego z europejskich pucharów.

Pod koniec sierpnia odbyło się losowanie Ligi Konferencji. W nim Legia Warszawa trafiła na Real Betis, Lugano i Dynamo Mińsk (mecze domowe) oraz Djurgaerden, Omonię Nikozja oraz TSC Baćka Topola (mecze wyjazdowe). Pierwszy z nich - z Realem Betis w Warszawie odbędzie się już w czwartek.

ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne

W przeddzień spotkania hiszpański zespół odbył oficjalny trening na obiekcie przy ul. Łazienkowskiej. Legia przygotowała dla gości niespodziankę.

Na telebimie czekał na nich napis w języku angielskim i hiszpańskim, który w tłumaczeniu na język polski oznaczał "Witamy na stadionie Legii". Przedstawiciele klubu z Sewilli pochwalili się w social mediach zdjęciem i przywitali się w naszym ojczystym języku. "Dziękuję bardzo za powitanie, Legia Warszawa" - napisali.

Przedstawiciele Legii odpowiedzieli krótko "Do zobaczenia!".

Komentarze (0)