Lider zatrzymany! Ogromny niedosyt Bayernu w hicie kolejki

PAP/EPA / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI / Bayern w meczu z Bayerem posiadał wyraźną przewagę
PAP/EPA / PAP/EPA/ANNA SZILAGYI / Bayern w meczu z Bayerem posiadał wyraźną przewagę

Bayern Monachium przez większą część meczu Bundesligi z Bayerem 04 posiadał wyraźną przewagę, ale musiał zadowolić się tylko punktem. W spotkaniu pady dwie bramki (1:1).

Bayern od początku sezonu wygrywał wszystko i w meczu z obrońcą tytułu zamierzał odegrać się rywalom za poprzednie rozgrywki. Bayer 04 kilka tygodni temu wreszcie znalazł w Bundeslidze pogromcę.

W Monachium gospodarze od początku uzyskali przewagę, rywale zamurowali się na własnej połowie i mieli problemy z przejęciem piłki. Bawarczycy szukali otwarcia wyniku, ale nie kreowali sobie zbyt wielu okazji. Uderzenia piłkarzy z Monachium były najczęściej niecelne. Miejscowym brakowało cierpliwości.

Zachowali ją natomiast gracze z Leverkusen, którzy niespodziewanie objęli prowadzenie w 31. minucie. Po dograniu z rzutu rożnego Granit Xhaki przed polem karnym odegrał do Roberta Andricha, który uderzył z ok. 19 metrów nie do obrony! Piłka po drodze otarła się o jednego z zawodników z Monachium i wpadła do bramki.

Bayern odpowiedział po ośmiu minutach. Piłka została wybita przed pole karne. Dopadł do niej Aleksandar Pavlović i huknął prostym podbiciem. Lukas Hradecky nie był w stanie skutecznie interweniować. Padł gol rzadkiej urody.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

Trzy minuty po przerwie Bayern powinien wyjść na prowadzenie. Po dograniu z prawej strony Harrego Kane'a strzał oddał Serge Gnabry i trafił w słupek. Poprawka wylądowała na poprzeczce! Z kolei dziesięć minut później groźne uderzenie oddał Michael Olise. Hradecky był czujny i skutecznie interweniował.

Bawarczycy przeważali, mieli problemy z kreowaniem sobie dogodnych okazji. W ostatnim kwadransie gospodarze przyspieszyli, wciąż jednak brakowało im precyzji pod bramką Bayeru.

Gospodarze do końca walczyli o zdobycie zwycięskiej bramki. Kilka razy zakotłowało się pod bramką Hradecky'ego, ale obyło się bez konkretów w postaci strzałów. W doliczonym czasie strzał rozpaczy Konrada Laimera z ok. 20 metrów przeleciał metr obok słupka.

Więcej goli w meczu nie padło, co Bayern musiał przyjąć z dużym rozczarowaniem. Gospodarze stracili pierwsze punkty w sezonie.

Bayern Monachium - Bayer 04 Leverkusen 1:1 (1:1)
0:1 - Robert Andrich 31'
1:1 - Aleksandar Pavlović 39'

Składy:

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Raphael Guerreiro (78' Leroy Sane), Dayot Upamecano, Kim Min-jae, Alphonso Davies - Aleksandar Pavlovic, Joshua Kimmich - Michael Olise (78' Konrad Laimer), Jamal Musiala,  Serge Gnabry (65' Kingsley Coman) - Harry Kane (86' Thomas Mueller).

Bayer 04 Leverkusen: Lukas Hradecky - Edmond Tapsoba, Jonathan Tah, Piero Hincapie - Jeremie Frimpong, Granit Xhaka, Robert Andrich, Alejandro Grimaldo (90' Jeanuel Belocian) - Martin Terrier (58' Amine Adli), Florian Wirtz (90' Exequiel Palacios) - Victor Boniface (78' Nathan Tella).

Żółte kartki: Upamecano (Bayern) oraz Andrich, Wirtz, Grimaldo (Bayer).

Sędzia: Felix Zwayer.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty