W meczu w Niecieczy spotkali się pierwszoligowcy z najdłuższą serią wygranych. Bruk-Bet Termalica wygrał w czterech meczach z rzędu, a ŁKS Łódź pokonał pięciu kolejnych przeciwników. Po nieco ponad kwadransie Pomarańczowi prowadzili 2:0, a pierwsza bramka była absurdalna. Łukasz Wiech wykonał teoretycznie banalne podanie do własnego bramkarza, ale Aleksander Bobek przepuścił piłkę pod podeszwą do własnej siatki. Niewiele później Igor Strzałek podwyższył wynik.
ŁKS rozpoczął pościg jeszcze w pierwszej połowie. Antoni Młynarczyk pokonał ładnym strzałem pod poprzeczkę Adriana Chovana. Łodzianie poprawili grę w porównaniu z kompletnie nieudanym początkiem meczu. W dogonieniu lidera rozgrywek pomogły zmiany. Przy golu na 2:2 w 76. minucie asystował zmiennik Jędrzej Zając, a akcja zakończyła się delikatnym uderzeniem Michała Mokrzyckiego.
Na zakończenie sobotniego grania na zapleczu PKO Ekstraklasy doszło do pojedynku Kotwicy Kołobrzeg z Górnikiem Łęczna. Także on zakończył się remisem, tym razem 1:1 i ponownie goście dogonili gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Kotwica prowadziła aż przez 80 minut dzięki uderzeniu bramkostrzelnego obrońcy Michała Kozajdy. Po przerwie piłka znalazła się raz jeszcze w bramce Górnika, ale ostatecznie trafienie Wołodymyra Kostewycza zostało anulowane. Ta sytuacja dodała jeszcze wigoru łęcznianom. Górnik zdążył w 86. minucie wyszarpnąć beniaminkowi punkt dzięki strzałowi Przemysława Banaszaka.
Dokończenie kolejki nastąpi w niedzielę.
10. kolejka Betclic I ligi:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - ŁKS Łódź 2:2 (2:1)
1:0 - Łukasz Wiech (sam.) 4'
2:0 - Igor Strzałek 16'
2:1 - Antoni Młynarczyk 38'
2:2 - Michał Mokrzycki 76'
Kotwica Kołobrzeg - Górnik Łęczna 1:1 (1:0)
1:0 - Michał Kozajda 6'
1:1 - Przemysław Banaszak 86'
Tabela Betclic I ligi:
Czy Bruk-Bet Termalica Nieciecza będzie najlepszym pierwszoligowcem sezonu? 
