Ofensywny pomocnik nieźle zaprezentował się na wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. W wygranym 3:2 meczu ze Szkocją zdobył jedną z bramek i rozegrał 86 minut przeciwko Chorwacji (0:1).
Sebastian Szymański wrócił do Turcji i choć zagrał w pełnym wymiarze czasowym w meczu ligowym z Kasimpasą, to nie zaznaczył swojej obecności na boisku. Allan Saint-Maximin i Dusan Tadić zagwarantowali Fenerbahce Stambuł zwycięstwo 2:0.
Erman Ozgur, który zanotował blisko 400 występów w tureckiej elicie, po zakończeniu niedzielnego meczu wziął na celownik Szymańskiego. Ekspert spodziewał się zdecydowanie więcej po kadrowiczu.
ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!
- Jeśli nie zrobi różnicy nawet przeciwko Kasımpaşie, to kiedy Szymański zrobi różnicę? Nikt nie może mi powiedzieć, że gra dobrze. On nie gra nic - grzmiał Erman Ozgur na antenie stacji "Tivibu Spor".
Szymański jest regularnie chwalony przez trenera Jose Mourinho, lecz nie da się ukryć, że jego statystyki nie wyglądają najlepiej. Zawodnik Fenerbahce w tym sezonie na wszystkich frontach zaliczył dziewięć występów, jedno trafienie i dwie asysty.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu kosztowały polskiego podatnika PÓŁ MILIARDA Czytaj całość