Reprezentacja Polski nie miała zbyt wiele do powiedzenia w niedzielny wieczór, pomimo nieco lepszej drugiej połowy. Chorwacja przed własną publicznością odniosła jednobramkowe zwycięstwo w Lidze Narodów UEFA.
Autorem decydującej bramki był Luka Modrić. Zawodnik Realu Madryt popisał się fantastycznym strzałem z rzutu wolnego po przerwie i pokonał bezradnego Łukasza Skorupskiego.
Jan Bednarek uważą, że Chorwat, który 9 września obchodzi 39. urodziny, wciąż jest piłkarzem z najwyższej półki. Polski obrońca zabrał głos na antenie TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
- To już jest jakość. Moim zdaniem, skoczyliśmy dość wysoko w tym murze. Widziałem, że ta piłka leci wysoko nad moją głowią i mówię: "no leci całkiem nieźle". Okazało się, że wylądowała w samym okienku bramki, także wielka klasa i wielki szacunek dla Luki Modricia. To, jak grał w piłkę, biegał, walczył, ile zdrowia zostawił na boisku, to myślę, że chapeu bas dla niego. W takim wieku robić tak wielkie rzeczy - to jest nauka dla nas i motywacja. To jest jedna z lekcji dla nas, byśmy uczyli się od takich zawodników zaangażowania, pasji do gry. To, jak to robi, jest niesamowite - zachwycał się kadrowicz.
Z perspektywy Bednarka, różnica pomiędzy Chorwacją a Polską nie była bardzo duża. Podopieczni Michała Probierza mieli okazje, by doprowadzić do wyrównania, lecz nie znaleźli drogi do siatki..
- Brakowało małych detali pod bramką, chociaż uważam, że w środku pola mają bardzo dużo jakości i zawodników, którzy potrafią to robić w takich klubach, że dla nich ta kontrola nad grą jest na porządku dziennym. Trochę zbyt statyczni byliśmy, powinniśmy więcej pressować i być bardziej odważni. Trener po meczu miał rację mówiąc, że brakowało zagrania takich dwóch równych spotkań. Ten drugi mecz był trochę gorszy, choć mieliśmy swoje momenty. Chorwacja to naprawdę klasowy rywal i to udowodnili - podkreślił.
Niemniej jednak defensor jest zdania, że Biało-Czerwoni są na właściwych torach. Przypomnijmy, że reprezentanci ponownie spotkają się na zgrupowaniu w październiku.
- Małymi kroczkami idziemy do przodu i ta reprezentacja buduje coś nowego. Wewnątrz grupy to jest taki pozytywny bodziec, że czujemy, że jesteśmy silną grupą zawodników, którzy chcą się wspierać na boisku - podsumował Bednarek.
Czytaj więcej:
Przyznał się, że przez reprezentację ma teraz problem w klubie. "Skupiałem się tylko na kadrze"