Po rozpoczęciu sezonu od pierwszej minuty przeciwko Torino (2:2), Ismael Bennacer opuścił dwa ostatnie spotkania Serie A z powodu potencjalnego transferu. Do niego jednak nie doszło i Algierczyk, według doniesień, miał ponownie stanowić o sile "Rossonerich".
Na to będziemy musieli prawdopodobnie jednak jeszcze poczekać. 26-latek opuścił niedzielny trening reprezentacji Algierii z urazem, który wykluczy go z wtorkowego spotkania eliminacji Pucharu Narodów Afryki przeciwko Liberii.
Jest to bez wątpienia zła wiadomość dla Milanu. Jeżeli kontuzja okaże się poważna, włoski klub nie będzie miał do dyspozycji kolejnego ze swoich kluczowych piłkarzy. Obecnie niedostępni są Alessandro Florenzi (zerwane więzadła w kolanie), Malick Thiaw (skręcenie kostki) oraz Alvaro Morata (kontuzja mięśniowa).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
Od początku sezonu 2020/21 Algierczyk wręcz co chwilę zmaga się z urazami, które wykluczyły go z gry w aż 80(!) spotkaniach. W pokoju rehabilitacyjnym spędził on 393 dni. Obecna kontuzja jest jego czternastą w przeciągu ostatnich czterech lat.
Bennacer przeniósł się na San Siro z Empoli w 2019 roku. Od tego czasu wychowanek Arsenalu wystąpił 171 razy w barwach Milanu, zdobywając osiem goli i zaliczając 11 asyst.
CZYTAJ DALEJ:
Gigantyczny skandal w Lęborku. Wiadomo, kto został pobity
Zdarza się raz na stulecie. Modrić przyznaje, że sam by w to nie uwierzył