Steven Bergwijn ma 26 lat, dotychczas wystąpił 35 razy w reprezentacji Holandii. Był powołany na Euro 2024, ale nie odegrał tam większej roli (dostał dwa razy po 45 minut w meczach z Rumunią i Turcją).
Latem tego roku połakomił się na saudyjskie pieniądze i przeszedł z Ajaksu do Al-Ittihad FC za około 25 milionów euro.
Jak się okazuje, jednocześnie zamknął sobie drzwi do reprezentacji "Pomarańczowych". Bergwijn nie został powołany na najbliższe mecze Ligi Narodów. Selekcjoner Ronald Koeman nie bawił się w dyplomatę, nie gryzł w język, tylko wprost wypalił, co myśli o tym transferze.
- To nie ma nic wspólnego ze sportową ambicją. Jego przygoda z reprezentacją jest zamknięta - stwierdził Koeman na konferencji prasowej.
Dodał też, że Bergwijn nie rozmawiał z nim przed tym transferem. - Pewnie wiedział, co powiem - odparł.
- W wieku 26 lat najważniejsza powinna być sportowa ambicja, nie finansowa. Mógł zostać w Ajaksie, prawda? Jestem pewien, że tam też dobrze płacą. Ja w tym wieku nie podjąłbym takiej decyzji - powiedział Koeman.
Oczywiście "ban" na reprezentację będzie obowiązywał zapewne tylko do momentu, gdy Koeman będzie selekcjonerem Oranje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
CZYTAJ TAKŻE:
Kolejna legenda kończy z grą w reprezentacji. W sobotę zagra ostatni mecz
PZPN nie porzucił tematu Superpucharu Polski