Bruk-Bet lepszy w meczu niepokonanych w Betclic I lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Bruk-Bet Termalica Nieciecza / Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w rundzie jesiennej w 2024 roku
Instagram / Bruk-Bet Termalica Nieciecza / Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza w rundzie jesiennej w 2024 roku
zdjęcie autora artykułu

Bruk-Bet Termalica Nieciecza pozostaje liderem Betclic I ligi. W sobotę zespół Marcina Brosza zdobył komplet punktów za zwycięstwo 2:0 z GKS-em Tychy. W sobotę również Pogoń Siedlce cieszyła się z wygranej.

W Tychach spotkali się dwaj z trzech niepokonanych po sześciu kolejkach pierwszoligowców. Dzieliło ich mimo to sporo miejsc w tabeli, ponieważ GKS zremisował z aż pięcioma przeciwnikami. Bruk-Bet częściej zwyciężał i bronił prowadzenia w tabeli. Podopieczni Marcina Brosza strzelili po golu w obu połowach i dzięki uderzeniom Damiana Hilbrychta oraz Morgana Fassbendera zwyciężyli 2:0.

Stal Rzeszów zremisowała 2:2 na własnym stadionie z Odrą Opole. Drużyna Marka Zuba była faworytem, ale ostatecznie mogła być zadowolona nawet z punktu. To dlatego, że Stal dwukrotnie odrabiała stratę do przeciwnika. Za ustalenie wyniku odpowiadał Tomasz Bała zaledwie minutę po wejściu z ławki rezerwowych na boisko.

Na początek dnia na zapleczu PKO Ekstraklasy doszło do spotkania beniaminków, którzy po sześciu kolejkach znaleźli się na ostatnich miejscach w tabeli. Stal Stalowa Wola i Pogoń Siedlce chcieli postarać się o przełomowe zwycięstwo. Mecz rozkręcał się powoli, a przełom nastąpił w 27. minucie. Jakub Banach znalazł się na zamknięciu akcji Jakuba Kowalskiego i huknął prosto do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Bramka Jakuba Banacha otworzyła mecz i po obu stronach boiska było coraz więcej sytuacji podbramkowych. Przed zakończeniem pierwszej połowy ani gospodarze nie powiększyli przewagi, ani goście nie doprowadzili do remisu. W przerwie w Pogoni doszło do czterech zmian personalnych i po nich padła bramka na 1:1 jednego ze zmienników Mateusza Majewskiego. Dostawił on stopę do piłki po wstrzeleniu Cezarego Demianiuka.

Pogoń była wyraźnie odrodzona i w 65. minucie wyszła na prowadzenie 2:1 po odwróceniu wyniku. Damian Szuprytowski opanował piłkę po dośrodkowaniu Cezarego Demianiuka, które zostało przepuszczone przez Mateusza Majewskiego. Adam Wilk nie poradził sobie z mocnym uderzeniem.

Stal miała jeszcze sporo czasu na uratowanie wyniku, ale nie wykorzystała dwóch sytuacji podbramkowych. Pogoń również od czasu do czasu atakowała i w doliczonym czasie podniosła wynik na 3:1 kolejnym strzałem Mateusza Majewskiego. Wykonał on dobitkę uderzenia Damiana Szuprytowskiego, które trafiło w słupek.

7. kolejka Betclic I ligi:

GKS Tychy - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:2 (0:1) 0:1 - Damian Hilbrycht 39' 0:2 - Morgan Fassbender 84'

Stal Rzeszów - Odra Opole 2:2 (1:1) 0:1 - Edvin Muratović 13' 1:1 - Andreja Prokić 22' 1:2 - Jiri Piroch 52' 2:2 - Tomasz Bała 82'

Stal Stalowa Wola - Pogoń Siedlce 1:3 (1:0) 1:0 - Jakub Banach 27' 1:1 - Mateusz Majewski 57' 1:2 - Damian Szuprytowski 65' 1:3 - Mateusz Majewski 90'

Tabela Betclic I ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty