Swój trzeci sezon w FC Barcelonie rozgrywa właśnie Robert Lewandowski. Z tego powodu przed startem mówiło się, że nasz reprezentant może znaleźć się w gronie osób, które mogą pełnić rolę kapitana.
O tym, kto z zawodników znajdzie się w pięcioosobowym składzie zadecydowała szatnia Blaugrany. Natomiast sam klub w mediach społecznościowych oficjalnie poinformował o ich decyzji. Niestety, w gronie tym nie ma kapitana polskiej reprezentacji.
W gronie kapitanów na sezon 2024/25 znaleźli się Marc-Andre ter Stegen, Ronald Araujo, Frenkie de Jong, Raphinha oraz Pedri. Już w pierwszym spotkaniu ligowym z opaską wystąpił pierwszy z wymienionych.
Ter Stegen, Araujo oraz de Jong znaleźli się w tej hierarchii już w poprzednim sezonie. Teraz dołączyło do nich dwóch nowych zawodników. Zaskoczeniem może być obecność Raphinhy, który trafił do klubu w tym samym okienku transferowym co "Lewy" i ostatnimi czasy sporo mówiło się o jego odejściu.
Tym samym na ten moment rolę kapitan pełnić będzie golkiper Barcelony. W przypadku jego absencji rola ta przypadnie jednak de Jongowi z uwagi na to, że przez najbliższe miesiące Araujo będzie leczyć kontuzję.
Przeczytaj także:
Piszczek obejmie wielki klub? Co za prognoza eksperta
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz