Tego lata "Czerwone Diabły" są bardzo aktywne na rynku transferowym. Klub pozyskał Leny'ego Yoro, Joshuę Zirkzee, a także byłych podopiecznych Erika ten Haga - Matthijsa de Ligta i Noussaira Mazraouiego.
Kierownictwo Manchesteru United nie zapomina o swoich kluczowych zawodnikach. Chociaż w poprzednim sezonie zespół grał w kratkę, a ten Hag był o krok od odejścia, to Bruno Fernandes nie mógł mieć sobie nic do zarzucenia.
Negocjacje pomiędzy stronami zakończyły się sukcesem. Kibice mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ Fernandes nadal będzie bronił barw ekipy z Old Trafford. Portugalczyk podpisał kontrakt do połowy 2027 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
- Bruno świetnie grał z niezwykłą regularnością odkąd przybył do Manchesteru United. Jest genialnym liderem, wyznaczającym codzienne standardy i inspirującym zawodników i do grania na najwyższym poziomie każdego dnia - mówił klubowym mediom Dan Ashworth, dyrektor sportowy.
Fernandes jest ulubieńcem kibiców z Manchesteru. Przez 4,5 roku zanotował 234 oficjalne występy, 79 trafień i 67 asyst.
Czytaj więcej:
Ronaldo znowu w akcji. Wprowadził drużynę do finału [WIDEO]