W letnim okienku transferowym do Motoru Lublin trafili już: Krzysztof Kubica, Christopher Simon, Ivan Brkić, Marek Bartos, Kaan Caliskaner i Sergi Samper. Zwłaszcza sprowadzenie tego ostatniego piłkarza odbiło się głośnym echem.
Beniaminek nie zakończył jeszcze procesu kompletowania kadry na sezon 2024/2025. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez TVP Sport na liście życzeń klubu znajduje się Damian Michalski. Jego pozyskanie nie będzie jednak łatwe.
Obrońca SpVgg Greuther Fuerth nie narzeka na brak zainteresowania. Jego sytuację monitorują inne kluby z PKO Ekstraklasy, a także zagraniczne. Jest to spowodowane tym, że zawodnik stracił w ostatnich miesiącach miejsce w wyjściowym składzie swojej drużyny.
Michalski trafił do Niemiec z Wisły Płock w sierpniu 2022 roku za 500 tysięcy euro. W zespole z 2. Bundesligi grał regularnie, a jego notowania u trenera spadły pod koniec poprzedniego sezonu.
Kontrakt obrońcy z obecnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Motor Lublin zajmuje aktualnie 9. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem czterech punktów po trzech seriach gier. Następne spotkanie beniaminka zostało przełożone na prośbę Jagiellonii Białystok.
Czytaj także:
Trener Lecha o rywalizacji Legii z Broendby. Te słowa napawają optymizmem
Korona Kielce żałuje straconych punktów. "Można było zamknąć ten mecz"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę