Życie pisze różne scenariusze i czasami niektóre powroty zdarzają się w niespodziewanych momentach, zdecydowanie szybciej, niż mogłoby się wydawać. W przypadku piłkarskiego świata również tak bywa.
Po zakończeniu poprzedniego sezonu kibice Espanyolu Barcelona stracili jednego ze swoich najważniejszych piłkarzy. Z klubu odszedł Martin Braithwaite, który był kluczowy w wywalczeniu awansu do Primera Division. Duńczyk odszedł w niezbyt dobrych relacjach z władzami klubu.
Obecnie 33-latek jest już piłkarzem Gremio Porto Alegre, ale nie zapomniał o ekipie z Katalonii. Z informacji podanych przez dziennik "Marca" wynika, że napastnik chce zostać większościowym właścicielem Espanyolu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
Jest to spowodowane m.in. tym, że Braithwaite uważa, że nie został dobrze potraktowany przez obecne władze klubu. Właśnie w związku z tym 33-letni snajper chce kupić "Papużki" i rządzić tym zespołem.
Nie możemy wykluczyć, że w takim wypadku Duńczyk wróciłby do Espanyolu również jako piłkarz. Teraz jednak musi znaleźć rozwiązanie finansowe, które pozwoliłoby mu na większościowe przejęcie tego klubu.
Czytaj też:
Patryk Peda blisko Lechii Gdańsk
Błąd bramkarza uratował Motor w meczu z Koroną