Gol z połowy dał nowy kontrakt. Lechia Gdańsk zadbała o przyszłość

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Grzegorz Radtke / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Tomasz Neugebauer
Materiały prasowe / Grzegorz Radtke / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Tomasz Neugebauer
zdjęcie autora artykułu

Przed tygodniem strzelił pięknego gola we Wrocławiu, a w czwartek podpisał nowy kontrakt. Tomasz Neugebauer związał się na kolejne trzy lata z Lechią Gdańsk.

Lechia Gdańsk rozpoczęła sezon 2024/25 w PKO Ekstraklasie od wyjazdowego remisu ze Śląskiem Wrocław. Ozdobą spotkania był cudowny gol Tomasza Neugebauera niemalże z połowy boiska (-----> ZOBACZ).

Po spotkaniu rozmawialiśmy z pomocnikiem Lechii, m.in. o wygasającym w czerwcu przyszłego roku kontrakcie. Podkreślał, że spokojnie, bo ma pewne zapisy (prawdopodobnie rozegranie określonej liczby spotkań w sezonie), które automatycznie przedłużą umowę (----> CAŁA ROZMOWA).

Klub postanowił jednak nie czekać. Zaprosił piłkarza na rozmowy i przedstawił propozycję nowego kontraktu. Nowa umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2027 roku.

- To wspaniałe uczucie przedłużyć kontrakt z jednym z naszych największych talentów - stwierdził prezes Lechii Paolo Urfer.

- Jestem tu już kilka lat i bardzo doceniam ten czas. Reprezentowanie Lechii wiele dla mnie znaczy i chciałbym odpłacić się kibicom za ich wsparcie jak najlepszą grą - powiedział Neugebauer.

W Lechii jest od 2022 roku, ale początkowo nie był pierwszoplanową postacią. Praktycznie nie dostawał szans, poszedł na wypożyczenie do Podbeskidzia Bielsko-Biała i nie był częścią zespołu zamieszanego w spadek z Ekstraklasy. Jemu akurat degradacja Lechii wyszła na dobre, bo był jednym z kluczowych zawodników w drużynie Szymona Grabowskiego (32 mecze, z czego 25 w wyjściowym składzie).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko

CZYTAJ TAKŻE: Sceny w meczu Chelsea. Szamotanina na boisku [WIDEO] Rusza sprzedaż biletów na mecz Polski ze Szkocją. PZPN podał cenę wejściówek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty