W tym artykule dowiesz się o:
Ostatni płomyk nadziei jednego z najbardziej zasłużonych francuskich klubów właśnie zgasł. Przez problemy finansowe, Girondins de Bordeaux oficjalnie żegna się z drugim poziomem rozgrywkowym we Francji. A to nie koniec kłopotów.
W 2022 roku, "Les Girondins" po pierwszym w historii spadku z Ligue 1, zostali zdegradowani do trzeciej ligi. Ta decyzja została jednak odwołana, co pozwoliło klubowi kontynuować rozgrywki w Ligue 2.
Niestety, co się odwlecze to nie uciecze, i po zaledwie dwóch sezonach na drugim szczeblu rozgrywkowym problemy finansowe wróciły. Tym razem bez "szczęśliwego" zakończenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
Po finiszu sezonu 2023/24 Bordeaux zostało poinformowane przez DNCG (francuską organizację nadzorującą finanse klubów) o administracyjnej degradacji klubu do Championnat National. Był jednak cień nadziei na ratunek, gdyż zainteresowanie pomocą klubowi wyraziła Fenway Sports Group, czyli właściciele Liverpoolu FC (więcej TUTAJ).
Niestety, po dwóch tygodniach negocjacji, FSG postanowiło się wycofać z inwestycji w klub z Bordeaux. Spowodowało to natychmiastową relegację klubu, który raz jeszcze będzie musiał zaprezentować swój budżet na następny sezon. W przypadku ponownego braku stabilności finansowej, niewykluczona jest degradacja klubu do czwartej ligi - Championnat National 2.
Girondins de Bordeaux jest klubem dobrze znanym polskim kibicom. W przeszłości grali tam bowiem Ludovic Obraniak (2012-2014), Grzegorz Krychowiak (2008-2012) i Igor Lewczuk (2016-2019), a w dwóch ostatnich sezonach ich barw bronił były bramkarz Stali Mielec, Rafał Strączek. Grali tam również tacy zawodnicy jak Pauleta (2000-2004), Bixente Lizarazu (1988-1996) czy Zinedine Zidane (1992-1996).
Bordeaux jest jednym z najbardziej utytułowanych francuskim klubów. Na koncie ma sześć tytułów mistrza Francji, cztery Puchary Francji, trzy Puchary Ligi, trzy Superpuchary Francji i triumf w Pucharze Intertoto.
W 1996 roku Żyrondyści doszli również do finału Pucharu UEFA (obecnej Ligi Europy), w którym po dwumeczu ulegli Bayernowi Monachium 1:5 (0:2, 1:3).
na Instagramie 
na Facebooku 
