Zdecydowanie najciekawsze spotkania ćwierćfinałowe Euro 2024 zaplanowano na piątek, 5 lipca. W pierwszym z nich gospodarze imprezy Niemcy zmierzyli się z Hiszpanią. La Furia Roja zwyciężyła po dogrywce, zdobywając bramkę na 2:1 w 119. minucie.
W regulaminowym czasie meczu padły jednak dwie bramki, natomiast zupełnie inaczej było w przypadku kolejnego pojedynku, w którym doszło do rywalizacji reprezentacji Portugalii z Francją. W tym starciu doszło do dogrywki z uwagi na brak goli.
Szczególnie Trójkolorowi mieli czego żałować, bowiem w 70. minucie dogodną okazję na zdobycie bramki zmarnował Eduardo Camavinga. Pod nogi pomocnika w polu karnym trafiła bezpańska piłka, która odbiła się od obrońców po zagraniu Ousmane Dembele.
Będący tuż przed bramką Portugalii piłkarz Realu Madryt oddał strzał, który nawet nie był celny. Aż trudno uwierzyć, że w tak dogodnej pozycji Francuz nie otworzył wyniku meczu.
"Jak to możliwe, że wciąż mamy bezbramkowy remis?" - zastanawiał się oficjalny profil TVP Sport, który opublikował nagranie z tej sytuacji.
Przeczytaj także:
Rzut karny dla Niemców? Ekspert stanowczo o decyzji sędziego
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Zażarta dyskusja o Ronaldo. "Jest nad przepaścią"