Cristiano Ronaldo pomimo 39 lat nadal jest zawodnikiem wyjściowego składu reprezentacji Portugalii. W poniedziałkowy wieczór jego drużyna zmierzyła się ze Słowenią. Stawką tego meczu był awans do ćwierćfinału Euro 2024.
Pierwsza połowa tego starcia zakończyła się bezbramkowym remisem i niestety nie dostarczyła wielu podbramkowych sytuacji. Kapitan drużyny Roberto Martineza dwa razy próbował pokonać Jana Oblaka z rzutów wolnych.
Oba te stałe fragmenty gry wykonywane były z dogodnych pozycji do zaskoczenia słoweńskiego bramkarza. Pierwsza próba była całkiem niezła, ale piłka po strzale Ronaldo poszybowała nad poprzeczką bramki. Drugie uderzenie było już dużo gorsze i nie zagroziło golkiperowi Atletico Madryt.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Selekcjoner problemem Anglii? "Formuła się wyczerpała"
Portugalska legenda ma w kwestii rzutów wolnych niechlubną statystykę. Na ostatnich 58 strzałów na mistrzowskich turniejach trafił do siatki zaledwie raz. Wydaje się jednak, że nadal ma pierwszeństwo przy ustalaniu kolejności wśród wykonawców tego stałego fragmentu gry.
Piłkarz saudyjskiego Al-Nassr jest legendą piłki reprezentacyjnej. Do niego należą rekordy: występów na arenie międzynarodowej (211) oraz strzelonych bramek (130).
Czytaj także:
Posypały się kary. Niemcom oberwało się za Ronaldo
Media: Bayern uzgodnił warunki z nowym piłkarzem. Chciała go też Barcelona