Konsternacja w studiu. Pomyliła polskich bramkarzy

YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: studio TVP Sport
YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: studio TVP Sport

Łukasz Skorupski znalazł się w podstawowym składzie reprezentacji Polski na mecz z Francją i zaimponował. Tymczasem w studiu TVP po pierwszej połowie dziennikarka Paulina Chylewska pomyliła go z ekspertem stacji Łukaszem Fabiańskim.

Wiele wskazywało na to, że po Euro 2024 reprezentacyjną karierę zakończy Wojciech Szczęsny. Najnowsza wypowiedź bramkarza (przed meczem z Francją) wprowadziła jednak nieco wątpliwości w tym temacie.

Zarówno w pierwszym, jak i w drugim meczu na Euro 2024 Szczęsny znalazł się w składzie reprezentacji Polski. Przed trzecim spotkaniem selekcjoner Michał Probierz zapowiedział, że dojdzie do zmiany w bramce (więcej TUTAJ).

I tak się rzeczywiście stało, ponieważ podstawowym bramkarzem naszej kadry w meczu z reprezentacją Francji został Łukasz Skorupski. W premierowej odsłonie to właśnie jego interwencje sprawiły, że zeszliśmy na przerwę bez straty bramki (przy stanie 0:0).

ZOBACZ WIDEO: “Prosto z Euro”. "Sukces odtrąbiony". Ironiczny komentarz po komunikacie PZPN ws. Probierza

W przerwie meczu rozmowy z ekspertami w studiu zapowiedziała Paulina Chylewska. I już na starcie zaliczyła wpadkę związaną ze Skorupskim, a także innym bramkarzem, który zakończył już karierę w kadrze.

Łukasz Fabiański. Jeśli ktokolwiek miał jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest na pewno dobry wybór w bramce, to choćby pierwszymi 45 minutami z Francją udowadnia, że jak najbardziej tak - powiedziała dziennikarka. Co ciekawe, zrobiła to w momencie, gdy obok niej siedział właśnie wymieniony przez nią Fabiański, który na Euro 2024 pełni rolę eksperta TVP.

Po tym, jak Chylewska przedstawiła gości studia, przemówił właśnie rozbawiony wpadką Fabiański. - Łukasz Skorupski - poprawił dziennikarkę z uśmiechem na ustach.

45-latka zmieszała się w momencie, gdy zdała sobie sprawę o tym, co padło z jej ust. - Powiedziałam Fabiański? - zapytała skonsternowana wpadką na antenie.

W drugiej połowie Skorupski skapitulował po strzale Kylian Mbappe z rzutu karnego. Później jednak, również z 11 metrów, odpowiedział Robert Lewandowski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty